środa, 11 grudnia 2024
Imieniny: PL: Biny, Damazego, Waldemara| CZ: Dana
Glos Live
/
Nahoru

PZKO w Piosku pod Tatrami: Wycieczka pełna uśmiechu, inspiracji i relaksu | 07.11.2024

W sobotę 28 października, jeszcze o świcie, grupa 50 entuzjastycznych członków i sympatyków PZKO w Piosku ruszyła w podróż. Naszym celem było Podhale – malownicze miejsca pod Tatrami, piękna przyroda, zabytki i relaks w termach. Wycieczka zorganizowana przez PZKO w Piosku przyniosła nie tylko liczne atrakcje, ale również wiele radości, śmiechu i wspólnych chwil.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Przed kościołem w Dębnie. Fot. ARC

Pierwszym przystankiem był Ludźmierz, gdzie odwiedziliśmy sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej, wyjątkowe miejsce na mapie polskich pielgrzymów. Z szacunkiem patrzyliśmy na to historyczne sanktuarium, które gościło papieża Jana Pawła II. Obecność w miejscu tak ważnym duchowo była przeżyciem, które trudno opisać słowami – czuć tu było powiew historii i spokój, jakiego szuka wielu z nas.

Kolejnym punktem naszej trasy był kościół Św. Michała Archanioła w Dębnie. To niezwykły zabytek drewnianej architektury z XV wieku, wpisany na listę UNESCO, który zachwycił nas swoją unikalną konstrukcją i pięknem zachowanym przez wieki. Podziwiając ten gotycki kościółek, wielu z nas poczuło dumę z naszej słowiańskiej spuścizny, a także ogromny szacunek do sztuki i pracy dawnych mistrzów. Przewodnik opowiedział nam o niezwykłych detalach kościoła – od rzeźbionych drzwi, po charakterystyczne malowidła na drewnianych ścianach.

To była wycieczka, która z pewnością zapisze się w historii PZKO w Piosku jako pełna inspiracji, radości i niepowtarzalnych chwil. Do zobaczenia na kolejnych wspólnych wyprawach. 


Nieopodal czekało na nas Jezioro Czorsztyńskie, otoczone majestatycznymi szczytami Tatr i malowniczymi zamkami – w tym Niedzicą, dumnie spoglądającą na turystów ze swojego wzgórza. Spacer nad jeziorem, chłonięcie widoków i świeżego górskiego powietrza były dla nas prawdziwą ucztą dla duszy. Kolejna uczta czekała w karczmie Hajduk, gdzie czekał na nas pyszny obiad.

Na zakończenie tego pełnego wrażeń dnia zanurzyliśmy się w Termach Gorący Potok w Szaflarach. Gorące wody termalne przywitały nas przyjemnym ciepłem, które koiło zmęczone mięśnie po intensywnym dniu zwiedzania. Wspólne chwile w basenach, otoczeni przyjazną atmosferą i śmiechem, były idealnym finałem naszej wycieczki.

Nie sposób nie wspomnieć o atmosferze, która panowała w autokarze podczas podróży. Śmiech, wspólne śpiewy i rozmowy stworzyły wyjątkową więź między uczestnikami. Czas spędzony razem przypomniał nam, jak ważne są takie momenty, które łączą i budują naszą wspólnotę. Składamy serdeczne podziękowania wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację tego wyjazdu, a także wszystkim uczestnikom za obecność, radość i pozytywną energię, jaką wnieśli do wspólnej podróży. Jak mówi nasze przysłowie: „Gdo nic nie robi, tyn nic nie zepsuje, ale sie mu też nic nie podarzi”.




Może Cię zainteresować.