wtorek, 10 grudnia 2024
Imieniny: PL: Danieli, Bohdana, Julii| CZ: Julie
Glos Live
/
Nahoru

Z redakcyjnej poczty: Jesienne wędrowanie po Wiśle | 09.11.2024

Spacery, wiosenny i jesienny, należą do spotkań organizowanych co roku dla członków Klubu Nauczycieli Emerytów w RC. W ich trakcie zazwyczaj odwiedzamy jedną z placówek szkolnych, żeby zaznajomić się z wyglądem budynku, wyposażeniem, sukcesami albo nawet i problemami , z jakimi musi się borykać.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Przed Muzeum Beskidzkim w Wiśle. Fot. ARC

W tym roku zarząd KNE w RC postanowił, że trasa spaceru jesiennego poprowadzi do Wisły, w której każdy chyba zwiedził amfiteatr, deptak czy skocznię im. Adama Małysza. Nie znamy jednak tych przepięknych miejsc, które przyciągają turystów nawet z zagranicy. Wielką atrakcją Wisły jest kolejka turystyczna, dzięki której można w dwie i pół godziny zwiedzić najbardziej urokliwe zakątki. Dla nas, emerytów, którzy już często mamy problemy z chodzeniem, taka propozycja była niezmiernie kusząca.

W czwartek 17 października grupa nauczycieli emerytów i ich sympatyków wybrała się na jesienny spacer. Jego pierwsza część została przeznaczona na zwiedzenie Muzeum Beskidzkiego im. Andrzeja Podżorskiego, które mieści się w centrum Wisły, w budynku dawnej karczmy z 1794 rolu. Ekspozycja stała prezentuje eksponaty związane z życiem i twórczością górali Beskidu Śląskiego. Obejrzeć więc można osobliwości męskiego i kobiecego stroju ludowego oraz działy kultury materialnej mieszkańców tego regionu, takie jak pasterstwo, tkactwo, obróbka drewna, narzędzia rolnicze i użytku domowego. Dodatkowo zwiedzenie dawnej szkoły było dla dużym przeżyciem. Ławki szkolne, tablica i wiele innych przedmiotów, przypomniały nam nasze lata szkolne. W kurnej chacie można było obejrzeć tamtejsze urządzenie „izby”, sprzęt i naczynia, które w tym czasie używały gospodynie. W kuźni zobaczyliśmy na żywo pracę kowala. Wykuł nam na szczęście małe podkówki.

Spacer został dofinansowany z Funduszu Rozwoju Zaolzia Kongresu Polaków w Republice Czeskiej, za co serdecznie dziękujemy. 


Następnie kolejką turystyczną wyruszyłyśmy w kierunku Wisły-Malinki z dominującą skocznią im. Adama Małysza. Kolejka na skocznię niestety nie kursuje, dlatego nie mogliśmy z góry podziwiać wiślańskiego krajobrazu. Kolejnymi naszymi celami były mała zapora z urokliwym wodospadem oraz Zamek Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na Zadnim Groniu. Po wyjściu na taras restauracji Zamku Dolnego roztoczyła się przed nami przecudowna sceneria złotej polskiej jesieni.

Dzień spędzony w Wiśle, według opinii uczestników spaceru, można pod każdym względem uważać za bardzo udany. Z pewnością będzie inspiracją do zorganizowania podobnych wojaży w naszych rodzinach, pezetkaowskich klubach seniorów, klubach kobiet. W drodze powrotnej do domu doszłyśmy do wniosku, że niezależnie od wieku, kondycji fizycznej czy upodobań w tej urokliwej miejscowości każdy znajdzie coś dla siebie.
Uczestniczki spaceru