sobota, 4 maja 2024
Imieniny: PL: Floriana, Michała, Moniki| CZ: Květoslav
Glos Live
/
Nahoru

Kościół, który stał się „ofiarą” huty | 26.02.2020

W ub. roku upłynęło 55 lat od zburzenia kościoła parafialnego pw. Wszystkich Świętych w Końskiej. Musiał on ustąpić miejsca rozrastającej się hucie. Kongres Polaków właśnie wydał publikację Kazimierza Jaworskiego poświęconą historii kościoła i parafii w Końskiej.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Kazimierz Jaworski ze swoją najnowszą publikacją. Fot. DANUTA CHLUP

Emerytowany dziennikarz Kazimierz Jaworski pochodzi z Końskiej, w tej miejscowości spędził dzieciństwo i młodość. Historia jego rodzinnej miejscowości, dziś dzielnicy Trzyńca, od bardzo dawna go interesowała. Przygotowując publikację pt. „Historia kościoła Wszystkich Świętych w Końskiej 1447-1964” korzystał z archiwów i bibliotek, kronik parafialnych oraz własnych, gromadzonych przez lata zapisków. Dzięki temu powstała książka niedużej objętości, lecz pełna faktów, zdjęć i ilustracji.

– Czułem potrzebę spisania historii tego kościoła. Zostałem w nim ochrzczony, byłem ministrantem, przez pewien czas myślałem o tym, żeby zostać księdzem. Bardzo ciepło wspominam ostatniego proboszcza, ks. Erwina Durczoka – powiedział „Głosowi” autor.

Pierwsza wzmianka o kościele w Końskiej pochodzi z 1447 roku. Był drewniany i stał na cmentarzu. Z późniejszych zapisków wynika, że podlegał on parafii w Ropicy. Samodzielną parafię w Końskiej założono w 1785 roku, a w latach 90. XVIII wieku zbudowano murowaną świątynię.

Już na początku XX wieku doszło do „pierwszego rozbioru” gminy Końskiej. W 1915 roku ówczesny wójt pod politycznym naciskiem kierownictwa huty zgodził się na sprzedaż gminie Trzyniec obszaru Końskiej od ujścia Tyrki do Olzy aż po kościół. W związku z zawirowaniami politycznymi – I wojną światową, sporem o Śląsk Cieszyński – gmina Trzyniec nigdy nie zapłaciła Końskiej należnej sumy za sprzedaż.

Publikacja, wydana przez Kongres Polaków w RC, została dofinansowana z Funduszu Rozwoju Zaolzia KP. Więcej już w piątkowym drukowanym wydaniu naszej gazety. Zachęcamy do lektury.