Już
w zeszłym roku chciałam pojechać do Rzymu. Tak się złożyło, że wyjazd zrealizowałam
dopiero teraz, w Roku Jubileuszowym. W dodatku w czasie, gdy w Watykanie zasiadł nowy papież Leon XIV. Wszystko to wpłynęło na
atmosferę, w jakiej przeżyłam pięć dni w wiecznym mieście.
Czytaj więcej »»