No i również w Pop Arcie doczekaliśmy się nowego roku. Po sylwestrowych zabawach i salwach śmiechu dochodzących do nas ze wszystkich stron początek nowego roku postanowiłem przetestować na sobie w sposób bardziej eksperymentalny, niż zwykle. A mianowicie, czy wciąż jeszcze potrafię się bać w kinie. O efektach w recenzji horroru „Heretic”.

Czytaj więcej »»

W ostatnim tegorocznym Pop Arcie chciałbym polecić Wam znakomity polski serial „Matki pingwinów”, który znajdziecie w ramówce serwisu streamingowego Netflix. Tak przemyślanej, budującej i nietuzinkowej produkcji w Netfliksie nie było od dawna.

Czytaj więcej »»

W oczekiwaniu pierwszych zamieci śnieżnych na drogach, pierwszego poważnego skrobania szyby samochodu, pierwszej chandry grudniowej zapraszam do lektury najnowszego wydania Pop Artu. Oby do wiosny.

Czytaj więcej »»

W najnowszym wydaniu Pop Artu wszystko, co chcielibyście wiedzieć o kontynuacji „Gladiatora”, ale baliście się zapytać. 

Czytaj więcej »»

W nowym wydaniu Pop Artu recenzja albumu, na który niektórzy tak długo czekali, aż zwątpili. A jednak, brytyjska grupa The Cure zameldowała się po szesnastu latach z nową płytą studyjną. 

Czytaj więcej »»

Sypnęło jesienią wspaniałymi płytami wspaniałych artystów. Bohaterem poprzedniego wydania był 78-letni David Gilmour i jego najnowszy album studyjny „Luck and Strange”, w jubileuszowym 400. odcinku jest nim 77-letni Vladimír Mišík. Gdyby obaj panowie spotkali się na jednej scenie, myślę, że muzycznie szybko znaleźliby wspólny język. 

Czytaj więcej »»

Jeszcze tylko jeden numer i otworzymy szampana na 400. wydanie Pop Artu. A wiadomo, okrągłe rocznice zobowiązują. Na razie jednak odcinek 399., a w nim recenzja piątej solowej płyty legendy rocka, Davida Gilmoura, „Luck and Strange”. 

Czytaj więcej »»

Pop Art, zbliżający się wielkimi krokami do okrągłego jubileuszu, tym razem w roli głównej z serialem „Docent 2” , który można polecić w ciemno zarówno najlepszemu kumplowi, jak i teściowej.

Czytaj więcej »»

Najnowsza odsłona Pop Artu z dedykacją dla tych, którzy lubią się bać w kinie, bo w domu to już nie to samo… Do zdobycia też dwa podwójne karnety na Cierlickie Lato Filmowe, które potrwa od 12 do 15 września. 

Czytaj więcej »»

W najnowszym wydaniu Pop Artu recenzja filmu, o którym głośno było jeszcze na długo przed oficjalną premierą. „Vlny” w reżyserii Jiřego Mádla pobudziły apetyty kinomanów w – na pozór – leniwym filmowym sierpniu.

Czytaj więcej »»

Najnowsze wydanie Pop Artu dedykujemy wszystkim, którzy z różnych powodów nie mogą spędzać tego słonecznego lata aktywnie. Na przykład leżą z nogą w gipsie, urlop wyczerpali już wiosną podczas remontu u teściów albo...chodzą po sądach. 

Czytaj więcej »»

Wracamy jeszcze w dużej recenzji do festiwalu Colours of Ostrava, który od 17 do 20 lipca połączył fanów muzyki, teatru i wielu innych gałęzi sztuki w jedną wielką rodzinę. W Witkowicach Dolnych w tym roku wszystko wypaliło. 

Czytaj więcej »»