czwartek, 21 sierpnia 2025
Imieniny: PL: Franciszka, Kazimiery, Ruty| CZ: Johana
Glos Live
/
Nahoru

Karwina: Półkolonie w klimacie starego zamku  | 16.08.2025

W piątek zakończył się kolejny pięciodniowy turnus „Wakacji na Zaolziu” w Karwinie-Frysztacie.  Grupa dzieci w wieku od 6 do 10 lat spędzała czas na półkoloniach pt. „Historia starego zamku” pod okiem opiekunek Zuzany Cichej i Zuzany Fabisz.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Dzieci sklelają mapę w ramach gry obozowej. Fot. Danuta Chlup
 Zaplecze miały wspaniałe – wyremontowany Dom Polski PZKO wraz z ogrodem. Korzystały także z niedalekiego parku Boženy Němcowej.
– Tematem tego tygodnia jest tajemnica starego zamku. Fajnie się złożyło, że jesteśmy w Karwinie i mamy tu zamek. Dzieci każdego dnia poznają część legendy o uwięzionym rycerzu. Na przykład w środę pojedziemy na wycieczkę na Wzgórze Zamkowe w Cieszynie, gdzie dostaną dalszą część – powiedziała nam we wtorek Zuzana Cicha.
W poniedziałek dzieci wykonywały zadania, w których trzeba było wykazać się siłą. We wtorek liczyła się współpraca, będąca ważnym elementem idei rycerstwa. Dzieci musiały na przykład całą grupką stanąć na rozpostartym na trawie kocu i nie schodząc z niego, powoli przewrócić go na odwrotną stronę. Dalsze zadanie polegało na biegu pomiędzy przeszkodami do bazy, z wodą w kieliszku. Za każde zadanie dzieci otrzymały część mapy parku. Kierując się nią, wyruszyły z opiekunkami wyznaczoną trasą, gdzie czekały na nie kolejne zadania. Uczestnicy zdobywali ponadto każdego dnia część kryształowego serca. Kiedy będzie całe, uwolnią dzięki niemu uwięzionego rycerza. Dziesięcioletni Antek Macionczyk z Karwiny-Łąk należał do najbardziej doświadczonych uczestników. To on sklejał mapę i kierował akcją podczas przewracania koca z „załogą”.

Uczestnicy przed zamkiem we Frysztacie. Fot. Danuta Chlup

– Byłem cztery lata w zuchach, teraz z nich odchodzę. Tam często robimy także rzeczy, nie było to dla mnie nic nowego – przyznał chłopak. –  Chodzę do szkoły w Czeskim Cieszynie, ale znam park w Karwinie. Widzę na trasie znane punkty – pójdziemy od zamku koło mini-zoo aż do przystani łódek.
Ania Wacławik pójdzie po wakacjach dopiero do pierwszej klasy polskiej szkoły w Karwinie-Frysztacie, lecz i ona odważnie włączyła się w program półkolonii. – Są tu Wiki i Walerka, które znam – wyjaśniła, dzięki czemu czuje się pewnie w gronie starszych koleżanek i kolegów. Głównym organizatorem „Wakacji na Zaolziu” jest Kongres Polaków w RC wraz ze Stowarzyszeniem Młodzieży Polskiej.  


Może Cię zainteresować.