niedziela, 3 sierpnia 2025
Imieniny: PL: Augustyna, Kamelii, Lidii| CZ: Miluše
Glos Live
/
Nahoru

Trzyniec: Pierwsza półkolonia dla niepełnosprawnych dzieci  | 27.07.2025

Trzynieckie stowarzyszenie „Nigdy nie jesteś sam” poszerzyło swoją ofertę wakacyjną dla niepełnosprawnych osób. Oprócz dwóch obozów zorganizowało w tym roku także półkolonię. Dziewięcioro uczestników od poniedziałku do piątku wypoczywało w Oldrzychowicach.

Ten tekst przeczytasz za 4 min. 15 s
Obecność psa terapeutycznego przyniosła uczestnikom wiele radości. Fot. Danuta Chlup
Jak to się udało? Zasługą dwu czynników: zgłosiło się tyle chętnych wolontariuszek i udało się zgromadzić tyle funduszy, że prezes stowarzyszenia Renata Czader mogła pomyśleć o trzech turnusach.
– Wspiera nas całe Zaolzie – firmy, prywatni darczyńcy, młode pary, które na ślubach proszą o pieniądze dla nas zamiast kwiatów. Jestem im wszystkim bardzo wdzięczna. Ale organizacja kolonii i półkolonii to także ogromna odpowiedzialność – mówi. Wyjaśnia, że w obozach biorą udział osoby, które zna i zna ich rodziny, ponieważ przez cały rok uczestniczą w wydarzeniach stowarzyszenia – wycieczkach, terapiach, spotkaniach rodzin.
– Ale zgłosiły się także rodziny, których nie znam, i dlatego pomyślałam o półkoloniach. Mamy tutaj dziewięcioro dzieci i młodych ludzi, najmłodsi mają po 10 lat, najstarsi to 28-letnie bliźniaki. W tym roku półkolonia odbywa się po raz pierwszy, to pilotażowy projekt. Rodzice przywożą uczestników rano i odbierają o godz. 19.00, już po kolacji. Organizatorzy zapewniają im całodniowy program i wyżywienie. W programie jest dogoterapia – zajęcia prowadziła nauczycielka Lenka Sobolowa ze szkoły specjalnej w Trzyńcu, spotkanie z higienistką dentalną, odwiedziny gospodarstwa państwa Pustówków, malowanie koszulek pamiątkowych, muzykoterapia, wycieczka na hipoterapię do ośrodka „Chewal” w Bystrzycy.

Zajęcia odbywały się na łonie natury.  Fot. Danuta Chlup

Półkolonia odbywa się w przepięknym otoczeniu „Kenny Parku” w Trzyńcu-Oldrzychowicach, zaplecze jest bardzo komfortowe. Prezes wyjaśnia, że w przypadku niepełnosprawnych uczestników wybór obiektu nie jest sprawą prostą – ważne jest, aby był bez barier, z możliwością stołowania i aby jego właściciele byli gotowi przyjąć taką grupę, co nie zawsze jest rzeczą oczywistą.
– Zależy mi także, aby te dzieci wypoczywały w godnych warunkach. Niepełnosprawność nie powinna i nie musi łączyć się z ubóstwem – przekonuje Renata Czader. Robi wszystko, aby rodzice mogli sobie pozwolić na wysłanie dzieci na obóz czy półkolonie. A ich koszty są wysokie, także dlatego, że na jednego uczestnika przypada jedna, a w razie potrzeby dwie asystentki. I choć pracują one bez wynagrodzenia, trzeba również im zapewnić noclegi i posiłki. Dzięki ofiarności darczyńców rodzice pokrywają tylko małą część kosztów.

Półkolonia odbywała się w pięknym otoczeniu Kenny Parku w Oldrzychowicach. Fot. Danuta Chlup

Wolontariuszkami półkolonii w Oldrzychowicach były studentki, uczennice szkół średnich, nauczycielki. – Mam wakacje i mogę wykorzystać czas wolny na własne przyjemności, ale także na to, aby zrobić przyjemność komuś innemu. Dlatego już po raz trzeci jestem na jednym z obozów, w tym roku opiekuję się Tadkiem. Każde dziecko jest inne – jedno nie może chodzić, inne nie mówi, za każdym razem to jest nowe wyzwanie – przyznała Grażyna Roszka, nauczycielka polskiej podstawówki w Trzyńcu.
Halina Veit-Podola, jej koleżanka z wędryńskiej polskiej szkoły, ma podobną motywację. Pomagała po raz drugi.
– Sprowadziła mnie tu chęć pomocy, a muszę powiedzieć, że takie doświadczenie jest cenne i potrzebne także w mojej pracy. Po wakacjach będę miała w pierwszej klasie dziecko z niepełnosprawnością, do pomocy będzie asystentka. Dla mnie jest to zatem niesamowite doświadczenie – powiedziała naszej gazecie.
„Debiutantką” była Daniela Čudek, uczennica Polskiego Gimnazjum im. J. Słowackiego w Czeskim Cieszynie. – Dla mnie to pierwszy taki obóz. Chciałam spróbować, jak wygląda praca z takimi osobami i ogólnie chciałam wziąć udział w jakimś większym wolontariacie – zdradziła. Pierwszy tegoroczny obóz stowarzyszenia „Nigdy nie jesteś sam” odbył się na początku lipca, tradycyjnie w pensjonacie „Rzehaczek” w Łomnej Dolnej. Pod koniec sierpnia odbędzie się kolejny w ośrodku „Ameryka” w Jabłonkowie.


Może Cię zainteresować.