W Karwinie działa dziecięcy klub wspinaczkowy „Beskyd”. Chłopcy i dziewczęta wspinają się po skałach w Czeskim Raju, Rabsztejnie, Czarcich Skałach. Początek wakacji spędzili w Adrszpachu we wschodnich Czechach, gdzie pokonali m.in. Ząb Smoka – skałę znaną chociażby z czeskiego filmu rodzinnego „Jak dostat tatínka do polepšovny”.
Wiceprezes klubu, Petr Pražma, zdobył dla dzieci fundusze z fundacji ČEZ, za które klub kupił liny, kaski i inne pomoce. Pan Petr jest z zawodu elektrykiem i pracuje w Elektrowni Dziećmorowice. Skorzystał z możliwości granów pracowniczych, które firma przyznaje pracownikom za pośrednictwem fundacji.
– Regularnie jeździmy z dziećmi w góry. Bardzo im się to podoba, widzę to po moim synu. Mówię sobie: kiedy już się na to zdecydował, to niech robi to porządnie. Jeżeli nauczy się wszystkich zasad bezpieczeństwa, unikniemy ryzyka, że jako 18-latek z paczką kumpli będzie narażał się na niebezpieczeństwo podczas łażenia po skałach – wyjaśnił Petr Pražma.