Pierwsze kroki dzieci i pań nauczycielek z przedszkoli w Trzyńcu-Tarasie, przy ul. SNP, w Nieborach, Oldrzychowicach i Lesznej Dolnej zmierzały do pawilonu edukacyjnego. Po drodze zdradziły, na jakie zwierzęta najbardziej się cieszą. 

– Ja na krokodyla, ryby i węże – odpowiedział bez wahania Jasio. Inne dzieci wymieniały flamingi, lwy, geparda, żyrafę, słonia. A niektóre przekonywały, że ciekawe są wszystkich zwierząt. 

Zajęcia z panią Michaelą Raszką odbyły się w dwu grupach. Kiedy jedna słuchała jej ciekawej opowieści o zwierzętach żyjących w naszych szerokościach geograficznych, druga grupa spacerowała po zoo. W sali edukacyjnej znajdowało się dużo wypchanych zwierząt oraz ich modeli. Przedszkolaki nie tylko słuchały o trybie życia, zwyczajach, umiejętnościach lisa, puchacza, zająca, szczupaka, dzięcioła i innych zwierzątek, ale także mogły dotknąć futra, piórek, kolców jeża, a nawet wsadzić rękę do paszczy szczupaka! Nie wszystkie zdobyły się na odwagę. 

 

Okazało się, że dzieci dobrze się przygotowały do odwiedzin w zoo. Zadawały pytania, rozwiązywały zagadki, opowiadały, co wiedzą na temat różnych zwierząt. Pod koniec zajęć mogły podejść do stołu, gdzie było mnóstwo okazów, dotknąć ich i przyjrzeć im się z bliska. Jednego z chłopców nurtowało pytanie, jak powstają wypchane zwierzęta. Pani Misia opowiedziała mu wtedy o pracy preparatora. 

– Dzisiejsza wycieczka do zoo jest częścią naszego wspólnego projektu dofinansowanego z funduszy unijnych. W tym tygodniu poznajemy zwierzęta, w przyszłym czeka nas kolejna wycieczka z zajęciami edukacyjnymi – do Świata Techniki w Ostrawie – powiedziała nam pani Magdalena Sikora, kierowniczka przedszkola przy ul. SNP. 

 

 

Fot. Danuta Chlup. Kliknij, aby obejrzeć wszystkie zdjęcia.