Do szkoły zwykle chodzi się w tygodniu. A w olbrachcickiej
polskiej podstawówce otwarli swoje podwoje w sobotę. Taką inicjatywę, by
rozpowszechnić szkołę i jej możliwości, podjęto po raz pierwszy.
– Wspólnie z koleżankami postanowiliśmy zorganizować „Dzień Otwartych
Drzwi”, gdyż okazuje się, że wielu ludzi z okolicy nawet nie wie, że w
Olbrachcicach istnieje polska podstawówka, a w dodatku najstarsza w regionie.
Stąd pomysł, by w ten sposób propagować
naszą placówkę – mówiła „Głosowi” Jolanta Kożusznik, dyrektor szkoły.
Poszczególne klasy były doskonale przygotowane na przyjęcie
gości. Była sala komputerowa, multimedialna, sala z geometrycznymi figurami,
ceramiką, a także nowość – sala multisensoryczna.
– To taka sala relaksacyjna,
gdzie dzieci mogą się rozluźnić czy odprężyć. Oprócz tego pomagamy tu
dzieciom, które nie nadążają np. z czytaniem czy matematyką, ale także
pracujemy z dziećmi uzdolnionymi ponadprzeciętnie – tłumaczyła Tamar Mandrysz,
nauczycielka pierwszego stopnia oraz pedagog specjalny.
W placówce można zauważyć sporo ciekawych inicjatyw, m.in.
zachęcanie do przynoszenia zdrowego jedzenia, bez zbędnych słodyczy; poza
klubem szachowym jest też klub czytania na schodach, w którym najbardziej
pracowici czytelnicy są nagradzani na koniec roku.
– Chcemy nauczyć dzieci dobrych
nawyków, zdrowego stylu życia, by później z nich w przyszłości korzystali
niejako automatycznie. To wszystko w celu, by uniknąć problemów różnego rodzaju
– wyjaśniała Kożusznik.
GALERIE Olbrachcice-Otwarte Drzwi PSP
Dzieciom ewidentnie w szkole nie jest źle i czują się w niej
dobrze. – Mi się tu wszystko podoba, najbardziej chyba te bryły geometryczne –
mówiła Róża z 3. klasy.
Jak już się zapoznaliśmy z tym, co szkoła oferuje, na koniec
– albo, jak kto woli, na początek – była przygotowana kawiarenka, gdzie można
było napić się kawy czy herbaty i zjeść wspaniałe ciasta własnoręcznie
upieczone przez nauczycielki. Jak było, można zobaczyć na zdjęciach i krótkim
materiale filmowym powyżej.