piątek, 3 maja 2024
Imieniny: PL: Jaropełka, Marii, Niny| CZ: Alexej
Glos Live
/
Nahoru

Jak nie »Nonet«, to kto? | 01.07.2019

Wszystko ma swój początek i koniec. W czwartek w klubie jazzowym czeskocieszyńskiej „Strzelnicy” odbył się ostatni koncert zespołu „Nonet”. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Fot. Szymon Brandys

„Nonet” to grupa mająca mniej więcej pięcioletnią historię. W świadomości słuchaczy po raz pierwszy zaistniała jako dziewięcioosobowy zespół karwińskiej podstawówki. W miarę jak poszczególni jego członkowie opuszczali mury szkolne, wykruszały się również jego szeregi. Nela Szarowska, Magda Szyja, Ola Veselá i Ewa Wierzgoń postanowiły jednak dalej śpiewać razem. Po przyjściu do Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie pozyskały akompaniatora, też gimnazjalistę, Dominika Poločka. Razem stworzyli nierozerwalną paczkę przyjaciół oraz zaistnieli na Zaolziu jako grupa śpiewacza, która to, co robi, robi znakomicie. Punktem kulminacyjnym ich muzycznej przygody była nagroda publiczności „Złoty Jestem” uzyskana w konkursie Kongresu Polaków „Tacy Jesteśmy 2018”. 

Czwartkowy pożegnalny koncert „Nonetu” zwabił do „Strzelnicy” tłumy. Przeważała młodzież, choć przyszli też rodzice i starsi członkowie rodzin wykonawców. – Chcielibyśmy was przywitać jak najserdeczniej na ostatnim koncercie „Nonetu”. Specjalnie nie powiedziałam „niestety”, ponieważ wszyscy chcemy, żeby ten koncert nie był smutny, ale żeby to był wesoły wieczór – zaznaczyła Nela Szarowska. Kiedy jednak po blisko dwu godzinach jej koleżanka, Ewa Wierzgoń, zapowiadała ostatnią piosenkę, nie unikała już takich słów, jak „niestety” i „smutno”. 


 

Ostatni koncert „Nonetu” trwał z przerwą dwie godziny. W tym czasie publiczność mogła posłuchać całego wachlarza utworów polskich, angielskich i wyjątkowo też czeskich. Wśród nich nie zabrakło również popularnej piosenki „Jak nie my, to kto”. – Ta piosenka jest dla nas ważna, sentymentalna. Z nią po raz pierwszy wystąpiłyśmy przed publicznością na Festiwalu Piosenki Dziecięcej w Hawierzowie i to ona zadecydowała, że będziemy dalej śpiewać jako zespół – stwierdziła Ewa. Prócz tego zabrzmiały też piosenki dedykowane np. specjalnie tacie Neli z okazji jego urodzin czy przyjaciołom z fanklubu „Nonetu”. Natomiast Magdzie Szyi, która dokładnie w dniu koncertu obchodziła swoje 19. urodziny, zaśpiewano gremialne „Sto lat”.

To, co jednak chyba najbardziej interesowało słuchaczy, był powód ich rozstania. – Magda, Ewa i Ola wyjeżdżają na studia wyższe. Magda dostała się na uczelnię w Wielkiej Brytanii. W tej sytuacji trudno byłoby spotykać się na próbach i umawiać się na koncerty – wyjaśniła Nela. Po wakacjach już tylko ona z Dominkiem będą uczęszczać do gimnazjum.