piątek, 26 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Marii, Marzeny, Ryszarda| CZ: Oto
Glos Live
/
Nahoru

Jakub Michalski: Decydują logika i czas | 23.11.2019

Logiczne myślenie, to silna strona Jakuba Michalskiego, czwartoklasisty Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie. W międzywojewódzkim konkursie „Talent Gimnazjów” zajął niedawno 5. miejsce.

Ten tekst przeczytasz za 3 min.
Jakub Michalski. Fot. BEATA SCHÖNWALD

Od czego trzeba było zacząć, żeby zostać „talentem logiki”?

– Od olimpiady logicznej, na którą mógł się zgłosić praktycznie każdy, ponieważ jego pierwszy etap odbywał się w domu przy komputerze. W ciągu 35 minut trzeba było rozwiązać 25 zadań. Na tej podstawie spośród 1500 startujących osób wyłoniono 60 najlepszych, którzy zakwalifikowali się do eliminacji wojewódzkich w Ostrawie. Te składały się z trzech części. Pierwsza obejmowała 20 przykładów, na których rozwiązanie mieliśmy 40 minut. W drugiej części zadania były stopniowo wyświetlane na tablicy, w związku z czym trzeba je było rozwiązywać w danej kolejności i w danym czasie. Natomiast trzecia część miała charakter gry.

Taka praca pod presją czasu to stresująca rzecz. Jak sobie z tym radzisz?

– W momencie, kiedy siadam do komputera, to trochę się stresuję. Kiedy jednak zaczynam rozwiązywać zadania, nie myślę już o tym.

Wróćmy jednak do olimpiady. Co było dalej?

– Ośmiu najlepszych uczestników eliminacji wojewódzkich awansowało do ogólnopaństwowego finału. Mnie, co prawda, się to nie udało, ale ponieważ znalazłem się w pierwszej trzydziestce, zakwalifikowałem się do konkursu „Talent Gimnazjów”, który też odbywał się w Ostrawie. Oprócz uczestników z naszego województwa startowało w nim 30 najlepszych gimnazjalistów z województwa żylińskiego na Słowacji. Tak się złożyło, że uplasowałem się na 5. miejscu.

Co było nagrodą?

– Otrzymałem klawiaturę do komputera i słuchawki.

Co należy sobie wyobrazić pod pojęciem zadanie logiczne?

– Niektóre zadania są podobne do zadań matematycznych i potrzebna jest wiedza z tego zakresu. Większość przykładów wymaga jednak po prostu logicznego myślenia.

Czy w takim razie można się na taki konkurs jakoś przygotować, czy po prostu kluczem do sukcesu jest tęga głowa?

– Rozwiązując różne zadania logiczne, można zyskać wprawę. Jeśli jednak o mnie chodzi, to niespecjalnie się przygotowywałem. W tym roku startowałem w olimpiadzie logicznej trzeci raz z kolei, miałem więc już pojęcie o tym, czego mogę się spodziewać.

Do jakiego etapu udało ci się dobrnąć w poprzednich edycjach?

– Za pierwszym i drugim razem zakwalifikowałem się do fazy wojewódzkiej i na tym się skończyło.

Przed tobą matura i wybór uczelni wyższej. Podjąłeś już jakąś konkretną decyzję?

– Nie do końca, ale w moim przypadku prawdopodobnie będzie chodziło o studia ekonomiczne, konkretnie kierunek finansów w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Pradze.

To ma m.in. związek z matematyką…

– Tak, matematyka i fizyka należą do moich ulubionych przedmiotów.

A poza szkołą?

– Lubię sport, a konkretnie pływanie. Jestem nawet członkiem klubu pływackiego „Kosatky” w Karwinie.

Jak tam sobie radzisz?

– Pływanie traktuję głównie jako przyjemność, wyniki nie są dla mnie najważniejsze. Choć czasem udaje mi się stanąć na podium.



Może Cię zainteresować.