niedziela, 5 maja 2024
Imieniny: PL: Irydy, Tamary, Waldemara| CZ: Klaudie
Glos Live
/
Nahoru

W tańcu ważna jest muzyka | 02.10.2016

Ewa Troszok w tym roku po raz dwunasty prowadzi kurs tańca towarzyskiego dla uczniów Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie.

Ten tekst przeczytasz za 4 min. 60 s
Ewa Troszok. Fot. ARC

Jej pierwszym partnerem był jej trener tańców towarzyskich, Oton Hila, a po kilku latach zastąpił go jego syn, Marek, z którym prowadzi lekcje do dnia dzisiejszego. Kurs obejmuje dwanaście lekcji treningowych i dwie pokazowe. Jutro w Domu Kultury TRISIA odbędzie się już czwarta z kolei.

Jakich tańców młodzież uczy się na kursie tańca towarzyskiego?

Trzymamy się planów nauczania przygotowanych przez czeski Związek Nauczycieli Tańca. Na kursie podstawowym uczymy więc tańców standardowych, takich jak walc, walc wiedeński i fokstroty, z tańców latynoamerykańskich cha-chę i jive’a, a z tańców narodowych czeską polkę, mazurkę oraz poloneza, którym rozpoczynamy lekcje pokazowe, a którym należałoby rozpoczynać wszystkie bale. Dla urozmaicenia sięgamy też po tańce country, lektis, a czasami również merengue, których, żeby było ciekawiej, na lekcjach pokazowych uczymy również rodziców

Który taniec stwarza młodzieży najwięcej problemów?

Ogólnie walczyk, który paradoksalnie składa się tylko z trzech kroków. Trudność polega na tym, że w tych trzech krokach, żeby dotrzymać przepisowego tempa i rytmizacji, trzeba w ciągu jednej sekundy obrócić siebie i swoją partnerkę o sto osiemdziesiąt stopni. Aby to opanować, potrzeba wielu kilometrów na parkiecie. Dlatego razem z moim partnerem przyjęliśmy taktykę, która polega na tym, że w ciągu pierwszych czterech lekcji staramy się nauczyć młodzież wszystkich choreografii, a potem aż do pierwszej lekcji pokazowej już tylko je utrwalamy. Następnie na kolejnych dwóch lekcjach dodajemy kolejne figury i znowu powtarzamy je w nieskończoność, żeby faktycznie te kilometry na parkiecie zostały odtańczone. Dzięki nim poszczególne tańce lepiej można zapamiętać i później o wiele łatwiej odtworzyć. Tym bardziej, że kurs tańca kończy się pod koniec listopada, a bale są dopiero w styczniu i w lutym.

To znaczy, że już w ciągu pierwszych czterech lekcji młodzież opanuje wszystkie tańce?

Większość z nich tak. Choć istnieją różnice pomiędzy poszczególnymi kursami. Generalnie można jednak powiedzieć, że młodzież, która uczęszczała do polskich podstawówek i przeszła co najmniej festynami – nie mówiąc już o tej młodzieży, która tańczy w zespołach folklorystycznych – ma lepszą pamięć ruchową i lepiej sobie radzi niż pozostali kursanci, którzy nie mają takich doświadczeń z balików i festynów. Poza tym na pierwszych lekcjach tańca w dużym stopniu korzystamy z akompaniamentu fortepianowego Piotra Mikeski, który dostosowuje tempo granych przez siebie utworów do możliwości kursantów. To duża pomoc i prawdę powiedziawszy, nie wyobrażamy sobie bez niego naszych lekcji tańca.

Jak już pani wspomniała, na podstawowy kurs tańca przychodzi młodzież, która tańczy w zespołach. Z drugiej strony są osoby, którym taniec niewiele mówi. Jak to pogodzić?

Tym osobom, które mają już jakieś doświadczenie taneczne, zwracamy uwagę na to, żeby poszczególne ruchy wykonywali technicznie poprawnie, żeby przy tańcu dobrze się prezentowali i dbali o szczegóły. Z doświadczenia mogę jednak powiedzieć, że rzadko się zdarza, żeby w parze tańczyło dwóch dobrych tancerzy. Zazwyczaj jest tak, że albo partner jest słabszy, albo partnerka i wtedy nie ma obawy, że taka para będzie się nudzić.

Co młodzież najbardziej lubi tańczyć i czy te gusta zmieniają się w zależności od panującej mody?

Tu bardzo ważną rolę odgrywa muzyka. Obecnie w tańcu sportowym jest modne przerabianie hitów znanych z radio na tańce towarzyskie – walce, tanga czy cha-cha. My z Markiem też korzystamy z tych utworów i staramy się tak dobierać muzykę, by wciągała ona młodzież do tańca. Najlepiej wychodzi to z cha-chą i jivem, które można uznać za tańce najbardziej lubiane. Popularne są też, zwłaszcza wśród słabszych tancerzy, grupowe tańce country, przy których nie ma takiego znaczenia, czy najpierw idzie lewa noga, czy prawa.

Kursanci uczą się oprócz tańca również podstaw ogłady towarzyskiej. Na co przede wszystkim zwracacie uwagę?

Staramy się lekką formą wszczepić im zasady, które obowiązują w towarzystwie. Uczymy ich, jak zaprosić partnerkę do tańca, jak się nią zaopiekować, jak zaproponować jej ramię i nie zostawić samopas na parkiecie. Czasami wspominamy też, kto komu zdejmuje płaszcz i kto pierwszy przechodzi przez drzwi.

Kiedy po raz pierwszy młodzież gimnazjalna pokaże publicznie swoje umiejętności na parkiecie w TRISII?

Pierwsza wspólna lekcja pokazowa odbędzie się 22 października, a na koniec listopada wypadają pokazowe lekcje końcowe. Odbędą się one w dwóch grupach ze względu na duże zainteresowanie rodziców i krewnych tancerzy. 



Może Cię zainteresować.