Zorómbek to malownicze miejsce leżące nad Koszarzyskami. Nauczyciela Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie, Leszka Kalinę, zauroczyło do tego stopnia, że kiedy zakładał w szkole kapelę góralską, nazwał ją „Zorómbkiem”. Tak się przyjęła, że wśród gimnazjalistów Zorómbek kojarzony jest obecnie nie z górami, ale z muzyką i fajną paczką ludzi.
Losy „Zorómbka” w ciągu ostatnich dwóch lat potoczyły się podobnie jak losy prowadzonego przez Kalinę, chóru szkolnego „Collegium Iuvenum”. Gorzej nawet, bo w czasie jego nieobecności spowodowanej skutkami wypadku drogowego zespół przestał działać. W tym roku szkolnym pracuje już jednak regularnie i co piątek młodzież spotyka się na próbach. – Teraz wszystko kręci się tak, jak powinno i myślę, że „Zorómbek” powrócił do swojej wcześniejszej formy – przekonuje trzecioklasistka, Teresa Mlčoch.
Potwierdza to druga lokata zdobyta w ub. tygodniu na XXIV Międzynarodowym Przeglądzie Zespołów Regionalnych „Złoty kłos” w Zebrzydowicach. – Uważam, że udało nam się nie tylko uzyskać dobry wynik, ale też dobrze zagrać i zaśpiewać – cieszy się kierownik, który przygotował z zespołem „miłosną wiązankę pieśni”. Z podobnym repertuarem „Zorómbek” zaprezentuje się również w najbliższą środę na Przeglądzie Cieszyńskiej Pieśni Ludowej w ośrodku kultury „Strzelnica” w Czeskim Cieszynie. Tam członkowie zespołu wystąpią jednak w podwójnej roli – jako uczestnicy konkursu oraz wolontariusze pomagający przy jego organizacji.