Polscy uczniowie zagrali pierwsze skrzypce | 19.03.2024
Rok
temu miał swoją premierę. W środę postanowili go powtórzyć. Mowa o Dniu Polskim
w Akademii Handlowej w Czeskim Cieszynie, którego reżyserami i wykonawcami są
polscy uczniowie tej placówki.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Przy stanowisku sportowym. Fot. Beata Schönwald
Polskojęzyczna
młodzież przygotowała dla swoich czeskojęzycznych kolegów współzawodnictwa.
Uczestniczyło w nich po 10 przedstawicieli każdej klasy. Na pięciu różnych
stanowiskach rozwiązywali zadania z zakresu muzyki, sportu, historii, geografii
oraz grali w „Pexeso”, w którym należało połączyć pasujące do siebie pojęcia,
jak stolica Polski i Warszawa czy znany polski kompozytor i Fryderyk Chopin.
Pytania
do poszczególnych konkurencji polscy uczniowie wymyślali wspólnie na zasadzie
burzy mózgów. Przy stoisku geograficznym należało narysować mapę Polski oraz
usytuować na niej najważniejsze polskie miasta, a w zakresie historii wykazać
się chronologiczną znajomością poszczególnych polsko-czeskich wydarzeń.
Pilotki Dorota i Karolina. Fot. Beata Schönwald
Trzecioklasistka
Karolina Jochymek również brała udział w tych przygotowaniach. Prócz tego namalowała
plakat zachęcający do uczestnictwa w tym wydarzeniu, w domu upiekła z mamą
ptysie, a w środę wcieliła się w rolę pilotki. – Razem z Dorotą Szotkowską dbamy
o to, żeby uczniowie poszczególnych klas stawili się na czas na konkursowych
stanowiskach. W międzyczasie dostarczamy na miejsce smakołyki, kierując się
zasadą, że tam, gdzie jest jedzenie, ludzie dobrze się czują – powiedziała
„Głosowi” uczennica.
Z
jej obserwacji wynikało, że czeskim kolegom konkurs się podoba, a do języka
polskiego podchodzą bardzo pozytywnie. – Wychodzą uśmiechnięci, a na
poszczególnych stanowiskach jest wesoło, kiedy próbują mówić po polsku – zauważyła
Karolina.
Ondřej
Himlar z klasy 1c stwierdził, że chociaż znaczenia niektórych polskich
słów można się domyślić, są takie, które z niczym się nie kojarzą. – Z językiem
polskim nie mam kontaktu. Czasem tylko słyszę, jak po polsku mówią koledzy z
klasy. Taki Dzień Polski to na pewno dobry pomysł – ocenił.
Fot. Beata Schönwald
Dla
polskojęzycznych uczniów, którzy na co dzień są w szkole w zdecydowanej
mniejszości, impreza, w której grają pierwsze skrzypce, jest satysfakcją. – W
klasie mówimy z czeskimi kolegami po czesku, więc kiedy mamy taki swój dzień
cały po polsku, czujemy się dowartościowani – dodaje Karolina Jochymek.
Zdaniem
czuwającej nad całością wicedyrektorki Akademii Handlowej Beaty Hupki, celem
Dnia Polskiego jest pogłębienie relacji między polskimi i czeskimi uczniami,
promowanie języka polskiego i Polski. Motto imprezy brzmi „Tacy sami, chociaż
inni”. Na co dzień tej odmienności raczej nie widać. W środę polscy uczniowie
byli jednak dobrze rozpoznawalni, ponieważ przyszli do szkoły ubrani na
biało-czerwono.