środa, 7 maja 2025
Imieniny: PL: Augusta, Gizeli, Ludomiry| CZ: Stanislav
Glos Live
/
Nahoru

Całun Turyński dotarł nad Olzę | 13.01.2017

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Přemysl Sochor pokazuje poszczególne fragmenty ciała Jezusa. Fot. Beata Schönwald

Pochodząca z 1651 roku cenna kopia Całunu Turyńskiego, do którego, według tradycji chrześcijańskiej, zawinięto po zdjęciu z krzyża ciało Jezusa Chrystusa, została zainstalowana w sali wystawowej Zamku Frysztat. Tym samym unikatowe dzieło po raz pierwszy po jego odnalezieniu w 1999 roku opuściło mury broumowskiego klasztoru. Dla zwiedzających zostanie udostępnione od środy.

 

Oryginalna historyczna kopia Całunu Turyńskiego, która na co dzień znajduje się w Broumowie, jest unikatem na skalę Europy Środkowej. Chociaż na całym świecie można doliczyć się 40 podobnych kopii, na północ od Alp nie ma sobie równej.

– Płótno zostało odnalezione w kościele klasztornym św. Wojciecha w styczniu 1999 roku. Do tego odkrycia prowadziła zwykła ludzka ciekawość wynikająca stąd, że nad kaplicą Krzyża Świętego widnieje napis Sancta Sindon, co jest łacińskim określeniem dla Całunu Turyńskiego. Na tej podstawie spodziewaliśmy się, że w skrytce znajdziemy przynajmniej mały kawałek oryginalnego Całun Turyńskiego, co w przypadku relikwii chrześcijańskich nie byłoby niczym niezwykłym. Jakie więc było nasze zdziwienie, kiedy naszym oczom pokazało się całe płótno łącznie z „rodowodem” – przybliżył sytuację sprzed 18 lat Přemysl Sochor, który jako zarządca klasztoru uczestniczył w tym epokowym odkryciu.

Broumowska kopia Całunu Turyńskiego pod względem rozmiarów 4,36 m długości i 1,1 m szerokości, prawie nie różni się od świętego oryginału. Na płótnie, przy odpowiednim oświetleniu, rozpoznawalna jest postać ludzka z przedniej i tylnej strony, jej twarz, ręce i nogi, ślady po gwoździach oraz rana w boku. W środku zaś widnieje dobrze czytelny napis „Extractum ab originali”, co w tłumaczeniu na język polski znaczy „wyciągnięto z oryginału”. Do klasztoru w Broumowie płótno trafiło dzięki arcybiskupowi praskiemu, Mateuszowi Ferdynandowi Sobkowi z Bilenberka, któremu podarował je w 1651 roku arcybiskup turyński Julius Caesar Bergiria. Z odnalezionego wraz z płótnem dokumentu wynika również, że kopia dotykała się turyńskiego oryginału, co powoduje, że uważana jest nie tylko za cenne dzieło sztuki namalowane przez nieznanego artystę, ale także za rzecz świętą.

Ekspozycja przywieziona z Broumowa zawiera oprócz historycznej kopii całunu również ornaty jego darczyńcy, arcybiskupa Sobka z Bilenberka, oraz zestaw krzyży barokowych. Dla zwiedzających dostępna będzie od 18 stycznia aż do Świąt Wielkanocnych, zawsze w godzinach otwarcia zamku.


Może Cię zainteresować.