środa, 30 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Balladyny, Lilli, Mariana| CZ: Blahoslav
Glos Live
/
Nahoru

Ciągle żywa chęć wspólnego śpiewania | 25.10.2015

Obchody jubileuszowe rozpoczęli już rok temu. Teraz przygotowują się do uroczystej gali. W niedzielę, 8 listopada stonawscy chórzyści będą świętować 110 lat śpiewactwa w Stonawie oraz 20-lecie Chóru Mieszanego „Stonawa”. – Kiedy stanęłam po raz pierwszy przed chórem mieszanym, miałam obawy, czy panowie będą mnie słuchać – przyznaje dziś jego dyrygentka, Marta Orszulik.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
1. Na próbie. Chórzystów od koncertu jubileuszowego dzielą już tylko dwa tygodnie. Fot. BEATA SCHÖNWALD

 

Marta Orszulik związana jest ze „Stonawą” od pierwszej jej próby w 1994 roku. Wcześniej, przez kilka lat, dyrygowała żeńską „Halką”, do której zapisała się jako siedemnastolatka. To, że została dyrygentką, zawdzięcza akordeonowi oraz swojej poprzedniczce, Annie Cyrzyk, która zobaczyła w grającej na harmonii dziewczynie odpowiedni materiał na dyrygenta. Po zaliczeniu pięcioletnich studiów dyrygenckich w Koszalinie młoda dyrygentka objęła prowadzenie „Halki”. Wtedy o połączeniu chóru żeńskiego z działającym dotąd samodzielnie chórem męskim nie było jeszcze mowy. – Kiedy jeździłam do Koszalina, nawet nie przyszło mi do głowy, że mogłabym prowadzić chór mieszany. Przygotowywałam się pod kątem chóru żeńskiego. Nuty, które przywoziłam, były na chór żeński. Na szczęście nasi wykładowcy przekonywali nas, żeby brać wszystko, co później może służyć kultywowaniu pieśni polskiej poza granicami kraju. Dzięki temu miałam również zapas nut na chór mieszany – wspomina. To częściowo uratowało ją z opresji. Nie rozwiało jednak obaw przed pracą z chórem, w którym oprócz znanych jej pań z „Halki” będą śpiewać również mężczyźni, a także – jakby tego było mało – czworo jej byłych nauczycieli.

 

Cały artykuł znajdziecie w sobotnim papierowym wydaniu „Głosu Ludu”. Zachęcamy do lektury.



Może Cię zainteresować.