piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Głos24, Karwina: Koncert na 93. urodziny Wandy Miech | 03.05.2022

W piątkowy wieczór w Anielskiej Kawiarni w karwińskiej bibliotece obchodzono urodziny dwóch bezkonkurencyjnych pianistów powiązanych ze Szkołą Muzyczną im. B. Smetany – Lukáša Michela i laureatki plebiscytu "Tacy Jesteśmy", Wandy Miech. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Fot. Marek Běhan

 

 

Sala pełna była gości: przyjaciół pani Wandzi i pana Lukáša oraz znanych miejscowych osobistości z sfery muzyki i kultury. W repertuarze nie zabrakło utworów wielkich kompozytorów, takich jak Mozart, Chopin, Dvořák, Liszt, Rachmaninov, Brahms czy Smetana, a koncert uwydatniło niejedno „forte”.
 
Gościem Lukáša Michela był klarnecista Daniel Svoboda, który z pasją wykonał np. Sonatę na klarnet i fortepian Francisa Poulenca. Zaprosił też mezzosopranistkę Dominikę Škrabalovą, która wykonała między innymi arię Ježibaby z opery Rusałka – oboje goście pana Michela zachwycili widownię tak, że zasłużyli na podwójne oklaski.

Pani Wanda, czarująca jak zwykle swoją mądrością i wigorem, rozbawiła gości, powtarzając: „Tym razem nie twierdzę, że gram dla Was po raz ostatni, bo wszyscy już się z tego śmiejecie”. Pani Wanda obchodziła bowiem już 93. urodziny, przez co inspiruje wszystkich swoją pasją i znakomitą kondycją pianistyczną. Koncert zagaiła popisowym walcem Es dur, op. 18 Fryderyka Chopina, wykonała też radosny utwór z cyklu Czeskie tańce Bedřicha Smetany – Skočná, jak na urodzinową imprezę przystało. 

Był jednak też taki moment, gdy na widowni zapanował spokój i pogoda ducha, a wszyscy przenieśli się w myślach w głąb lasu – iluzję strumyka i śpiewu ptaków wytworzyła pani Wanda w etiudzie Liszta Szum lasu. Gościem pani Wandy był bas Lech Gattnar, jej były uczeń, który zaśpiewał m.in. "Ten zegar stary" Stanisława Moniuszki. 

Cały wieczór powiązała pięknie słowem Kateřina Michlová, pianistka i małżonka solenizanta, która wzruszyła widownię konferansjerką. Nikogo więc nie zaskoczy, że koncert zakończył się oklaskami na stojąco – w końcu, gdy pianiści celebrują, to właśnie ich goście na widowni otrzymują bezcenny prezent: muzykę, którą zapamiętają sto lat, sto lat!

Katarzyna Gattnar

 



Może Cię zainteresować.