Najbardziej oczekiwanym wykonawcą na tegorocznym „Gorolskim Święcie” będzie zespół „Tubil” z Ankary. Turcy przyjadą do Jabłonkowa na zaproszenie PZKO-wskiego zespołu „Zaolzi”.
Marcin Filipczyk, kierownik zespołów „Zaolzi” i „Zaolzioczek”, zapewnił, że jabłonkowian łączą z Turkami nie tylko formalne kontakty, lecz prawdziwa przyjaźń. – Mamy kilka zespołów, które można nazwać bratnimi, lecz „Tubil” jest nam najbliższy – mówił Filipczyk na konferencji prasowej o „Gorolskim Święcie”.
„Zaolzi” kilka dni temu wróciło z Turcji. – Byliśmy tydzień w Ankarze na festiwalu, gdzie prezentowały się tylko dwa zespoły: „Zaolzi” i „Tubil”. Cały program był podporządkowany pod nas, organizatorzy poświęcili nam mnóstwo czasu, wymyślili dla nas sporo atrakcji. To było wspaniałe przeżycie dla wszystkich, którzy tam pojechali – przekonywał Filipczyk. Dodał, że tancerze z Ankary nie po raz pierwszy wystąpią na „Gorolskim Święcie”, tańczyli w Jabłonkowie już w 2015 roku, jako goście Tygodnia Kultury Beskidzkiej.
„Tubil” jest dużym zespołem, w jego szeregach tańczy w różnych grupach ok. 600 osób. Do Jabłonkowa przyjedzie 42-osobowa grupa. – Będzie można ich oglądać codziennie, zawsze będą jako ostatni punkt programu, bo są naprawdę dobrzy. Ostatnio wygrali Festiwal Folkloru Ziem Górskim w Zakopanem – podkreślił Filipczyk.