Wczoraj wieczorem w Domu PZKO w Jabłonkowie odbyła się tradycyjna
wystawa Klubu Kobiet Miejscowego Koła Polskiego Związku
Kulturalno-Oświatowego. Wystawę zatytułowaną „Rękodzieło i
tradycja” będzie można oglądać do dziś do godziny 19.00.
– Z zasady wystawę organizujemy co trzy lata, lecz tego roku wystawa następuje po dwóch latach – wyjaśniała Władysława Byrtus, prezes Klubu Kobiet należącego do MK PZKO w Jabłonkowie. Byrtus podziękowała licznym przybyłym za udział w piątkowej imprezie, między innymi reprezentantkom Sekcji Kobiet z Karwiny i Piotrowic. – Bardzo dziękuję za to, że Klub Kobiet co roku organizuje tę wystawę, co świadczy nie tylko o zdolnościach, ale także o witalności naszego Miejscowego Koła – wdzięczność wyrażał również Jan Ryłko, prezes ZG i MK PZKO w Jabłonkowie.
Jak to zwykle bywa na wystawach jabłonkowskiego Klubu Kobiet, oprócz wspaniałych dzieł swoich członkiń, nieodzowną częścią tradycji stanowi smaczny bufet serwowany z typowo polską gościnnością. Poza tym tegoroczną edycję imprezy uatrakcyjniła gościnna wystawa prac malarskich Anny Piszkiewicz.
– Od wielu lat moim marzeniem była możliwość wystawiania moich prac na "Goralii". I w tym roku moje marzenie się spełniło – zdradziła redakcji „Głosu Ludu” Piszkiewicz, malarka, na co dzień członkini MK PZKO Czeski Cieszyn – Centrum. – Z każdym obrazem czuję się emocjonalnie związana, lecz pośród wielu innych wyjątkowo cenię sobie obraz zapory cieszyńskiej w jesiennej oprawie. Ważny dla mnie jest także obraz przedstawiający dom Anieli Kupiec w Nydku, gdyż bardzo szanuję naszą śląską poetkę i cenię sobie jej twórczość. Chciałam ten uroczy domek zachować w taki sposób dla potomnych – dodaje Piszkiewicz. Beskidy są głównym tematem twórczości artystki z Czeskiego Cieszyna. Jedynie cztery obrazy ukazują widoki między innymi z Prowansji czy Uherskiego Hradziszcza, gdyż Anna Piszkiewicz uwielbia uwieczniać w swoich obrazach przede wszystkim Beskidy.
Wystawa Klubu Kobiet MK PZKO Jabłonków pt. „Rękodzieło i tradycja”