„Historia jednego miasta” – tak nazywa się nowa wystawa czasowa, która powstała z okazji 90. rocznicy uzyskania przez Trzyniec praw miejskich. Informuje – słowem i obrazem – o początkach hutniczego miasta w 1931 roku, lecz przede wszystkim pokazuje życie mieszkańców począwszy od lat 30. do lat 80. XX wieku. Zwiedzający mają okazję zajrzeć do gospodarstw domowych i warsztatów rzemieślniczych sprzed kilkudziesięciu lat. 

– Stworzyliśmy tę wystawę z naszych własnych zbiorów, z eksponatów, które zgromadziliśmy na przestrzeni ubiegłych 25 lat. To dary mieszkańców – meble i najróżniejsze przedmioty codziennego użytku – opowiada kierowniczka placówki Eva Zamarská. Pomysł zrodził się podczas pandemii, kiedy muzeum było zamknięte i pracownice poświęcały czas na rewizję i restaurowanie zbiorów. 

Każda część wystawy to jakby odrębny lokal, w którym coś się dzieje.  Dzięki manekinom –  ciekawie ucharakteryzowanym, ubranym zgodnie ze stylem epoki i wykonującym konkretne czynności – zwiedzający ma wrażenie, że obserwuje sytuacje z życia wzięte. Wchodzimy do kuchni z pierwszej połowy ub. wieku, do sypialni i salonu z lat 70.  Obserwujemy podczas pracy szewca, krawcowe, zaglądamy do starej pralni, do klasy szkolnej. „Po drodze” spotykamy pracownika huty zmierzającego do „werku” z popularną przed laty emaliowaną bańką.

Wystawę o historii miasta i życiu jego mieszkańców uzupełnia druga część ekspozycji, która powstała dzięki współpracy z Muzeum Zabawek w Rychnowie nad Knieżną. To prawdziwy raj dla dzieci, a zwłaszcza dla dziewczynek. Oglądając miniaturowe domki i pokoiki dla lalek, produkowane w latach 1880-1980, poznajemy równocześnie historię architektury wnętrz, wyposażenie gospodarstw domowych, style umeblowania charakterystyczne dla różnych okresów. 

 

 

 

Fot. DANUTA CHLUP