Cieszyn: Przez trzy dni wyciągano skarby z trówły | 18.08.2025
Ostatni
weekend w Cieszynie upłynął pod znakiem wyciągania materialnych i duchowych
skarbów z cieszyńskiej trówły. Tradycyjna impreza odbyła się już po raz
dwudziesty czwarty.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Panie z Macierzy Ziemi Cieszyńskiej pieką tradycyjne placki. Fot. Danuta Chlup
Wydarzenie
zorganizowane przez Zamek Cieszyn odbyło się na Wzgórzu Zamkowym. Trówłę, czyli
tradycyjną zdobioną drewnianą skrzynię, otworzyła symbolicznie w piątek po
południu burmistrz Gabriela Staszkiewicz. Otwarciu towarzyszyła melodia hejnału
cieszyńskiego „Helo, Helo, Helenko! Jakoż ci się pasie?”.
W
rozmowie z dziennikarzami burmistrz przypomniała, że po raz trzeci „Skarby z
Cieszyńskiej Trówły” odbywają się w sierpniowym terminie, który zwykle zapewnia
lepszą pogodę od wcześniejszych terminów wrześniowych.
GALERIE Skarby z Cieszyńskiej Trówły
Od
piątku do niedzieli na dziedzińcu zamkowym występowały zespoły prezentujące
różne gatunki muzyki – od folkloru po muzykę klasyczną, był teatr ognia,
jarmark rzemieślniczy. Niedzielne popołudnie należało do zespołów i kapel
ludowych z obu stron Olzy. Na jarmarku prezentowano i sprzedawano wyroby
ceramiczne, koronkarskie, dzianinowe, klasyczne makatki i fartuchy kuchenne, domowe
przetwory i miód, rzeźbione z drewna szachy i wiele innych rzeczy. Spora
kolejka ustawiała się do stoiska z plackami ziemniaczanymi pieczonymi przez
Macierz Ziemi Cieszyńskiej.
„Skarbom
z Cieszyńskiej Trówły” po raz czwarty towarzyszyło Cieszyńskie Winobranie. Można
było skosztować win m.in. z Kaczyc, Jastrzębia-Zdroju, Gołkowic czy Kępy
Wiślickiej.
Trzydniowe
wydarzenie zakończono w niedzielę wieczorem nabożeństwem ekumenicznym w
rotundzie św. Mikołaja i św. Wacława.