Filmowe antynagrody rozdane. »Blef doskonały« najgorszym obrazem | 26.04.2024
W
Polsce przyznane zostały Węże 2024, czyli odpowiedniki Złotych Malin.
Antynagroda trafiła do filmu „Blef doskonały” w reżyserii Michała Węgrzyna za
„nieudany blef, bezczelną próbę nabrania widza, że tak powinno wyglądać
profesjonalne kino komercyjne”.
Ten tekst przeczytasz za 1 min.
Nagroda Wielki Wąż dla filmu „Blef doskonały”. Fot. mat. prasowe
Michała Węgrzyna „wyróżniono” Wężem za najgorszą reżyserię. Jak
uzasadniono (za doskonały regres twórczy i totalną nieznajomość podstawowych
reguł rzemiosła). Najgorszym duetem – „za fascynujący brak chemii” – uznano
Magdalenę Lamparską i Mikołaja Roznerskiego w filmie „Poskromienie złośnicy 2,
czyli wiele hałasu o nic”.
Kadr z filmu „Poskromienie złośnicy 2, czyli wiele hałasu o nic”. Fot. mat. prasowe
Za najgorszy scenariusz nagrodzono natomiast Mariusza Pujszo za
„Arcydzieło, czyli dekalog producenta filmowego” (za cudownie bezczelną i
kolejny raz nieudaną próbę sprzedania tego samego pomysłu fabularnego).
Najgorszym sequelem, prequelem lub remake’em uznano film „Pan Samochodzik i
Templariusze” (za rozbudzenie wielkich nadziei, a potem zostawienie nas z nimi
jak Himilsbacha z angielskim). Komedią, która nie śmieszy, uznano „Arcydzieło:
czyli dekalog producenta filmowego” (za mylenie dobrego humoru z dobrym
samopoczuciem twórców).