czwartek, 2 maja 2024
Imieniny: PL: Longiny, Toli, Zygmunta| CZ: Zikmund
Glos Live
/
Nahoru

Karwina: Na frysztackim rynku spotkali się przedstawiciele mniejszości narodowych  | 11.06.2023

Studencki Zespół Pieśni i Tańca „Katowice” Uniwersytetu Śląskiego jako pierwsza polska grupa rozpoczął w sobotę XVII Festiwal Mniejszości Narodowych "Przenikanie Kultur" w Karwinie-Frysztacie. Na scenie stanęli również członkowie Zespołu Tanecznego „Oldrzychowice" oraz chór męski Hejnał-Echo. Razem z Polakami na rynku bawili się Romowie, Węgrzy, Słowacy, Grecy i Wietnamczycy. 

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
Fot. MDK Karwina/Miroslav Pawelek

Oprócz tego, co na scenie, na płycie rynku można było zajrzeć do stoisk poszczególnych grup mniejszościowych żyjących na terenie miasta. Do polskich stoisk zapraszało MK PZKO w Karwinie-Raju oraz Oddział Literatury Polskiej Biblioteki Regionalnej w Karwinie wraz z Księgarnią u Wirthów. Pezetkaowcy z Raju włączają się w organizację festiwalu corocznie na zmianę z kołem z Frysztatu. - Chcemy, żeby mieszkańcy miasta nas, Polaków, widzieli i słyszeli. Mamy polskie flagi i pełno biało-czerwonych gadżetów - wyjaśniała Ksenia Stuchlik, prezes rajskiego koła. Tym razem w ich stoisku można było zjeść makowe i serowe kołaczyki, wypić polskie drinki, zjeść oscypki z żurawiną czy kiełbasę z grilla. 

Na rynku pojawiły się także polskie książki. Na rynek daleko nie miały, bowiem biblioteka mieści się na jednej z jego ścian. - W ramach naszego kiermaszu można za symboliczne kwoty zakupić pozycje usunięte z księgozbioru a oprócz tego sprzedajemy książki z Księgarni u Wirthów w Czeskim Cieszynie - mówiła "Głosowi" bibliotekarka Janina Dorda. W stoisku goście festiwalu mogli ponadto sprawdzić swoją wiedzę w quizie. Pytania obejmowały tematykę narodowościową, obyczajowość, kulturę, kuchnię i literaturę. 

Studencki Zespół Pieśni i Tańca „Katowice” Uniwersytetu Śląskiego, który za rok będzie obchodził 55-lecie istnienia, zaprezentował się w dwóch odsłonach programowych. W Karwinie gościli po raz pierwszy. - Przyjechaliśmy już dzień wcześniej i poznajemy to miejsce. A dziś tańczymy tańce łowickie i beskidzkie - wyjaśniała Aleksandra Kwiatkowska, dyrektor zespołu. Artyści po koncercie we Frysztacie udali się na kolejny występ do Orłowej. Po powrocie do Katowic będą się przygotowywać do festiwalu w Holandii. 

 
GALERIE karwina festiwal 1
 

- Co roku zmienia się liczba uczestniczących w imprezie mniejszości oraz występujący artyści - powiedziała szefująca festiwalowi Jana Kiedroňowa z Miejskiego Domu Kultury w Karwinie. - To przede wszystkim święto przedstawicieli poszczególnych mniejszości, musimy zachowywać tę kulturę i tradycje, żeby nie zginęły - dodała. 

Występy na scenie po godz. 11. rozpoczął śląski zespół folklorystyczny Olšina z Orłowej. Później na scenie pojawili się też Grecy z Zespołu Tanecznego Anigoni, słowaccy tancerze z Kotára i Dunajca, a także węgierski młodzieżowy Zespół Folklorystyczny Nádas. Ponadto wystąpili tancerze romscy oraz ZF Wietnamskiego Związku Województwa Morawsko-Śląskiego. W sumie w 11 zespołach zaprezentowało się 7 narodowości, które także zadbały o podniebienia gości imprezy w swoich stoiskach. 

W oficjalnym rozpoczęciu festiwalu „Przenikanie Kultur” o godz. 14. wziął udział wiceprezydent Karwiny Andrzej Bizoń oraz konsul generalna RP w Ostrawie Izabella Wołłejko-Chwastowicz. – Jak co roku polska mniejszość jest tutaj silnie reprezentowana. Dziękuję za przygotowanie stoisk a miastu Karwina za coroczną organizację prezentacji tych kultur, które są ściśle związane z miastem – mówiła polska dyplomatka. 

 

Fot. MDK Karwina/Miroslav Pawelek

GALERIE karwina festiwal 2
 



Może Cię zainteresować.