Pop Art: Recenzja albumu »Hackney Diamonds« The Rolling Stones | 26.10.2023
W ubiegły piątek światło dzienne ujrzał nowy album
brytyjskiego zespołu The Rolling Stones. To pierwszy od 18 lat autorski
materiał grupy, która wspólnie z The Beatles zdefiniowała muzykę rockową XX
wieku. Płyta „Hackney Diamonds” brzmi, jak gdyby została nagrana przez
naszpikowanych testosteronem gimnazjalistów, a nie 80-latków ze statusem
legendy rocka.
Ten tekst przeczytasz za 4 min. 60 s
Dla zespołu The Rolling Stones uciekający czas to frapujące wyzwanie. Fot. mat. prasowe
Tak, to dzieje się naprawdę. Nie trzeba się wzajemnie
szczypać w policzek, żeby sprawdzić, czy to sen, czy jawa. Z osiemdziesiątką na
karku Mick Jagger, Keith Richards i Ron Wood postanowili pokazać światu, że
wciąż potrafią nagrać premierowy materiał z soczystą zawartością, kipiący
młodzieńczą energią, seksapilem, a zarazem zachowujący bluesową powagę.
„Hackney Diamonds” to określenie zaczerpnięte ze starego londyńskiego slangu,
które przetłumaczone na język polski znaczy „rozbite szkło”. Dokładnie odnosi się
podobno do odłamków szkła po wybiciu szyby samochodowej czy sklepowej, co
towarzyszy zazwyczaj włamaniu.
Na „Hackney Diamonds” skład Stonesów uległ tylko jednej
zmianie, w mi
Do końca pozostało 80% artykułu.
Jeżeli jesteś zainteresowany dostępem do strefy PREMIUM, załóż konto i wybierz jeden z pięciu dostępnych pakietów. Miesięczny dostęp tylko 49 CZK! Wypróbuj jeszcze dziś.
Chcete li pokračovat ve čtení článku, založte si účet a vyberte si jeden z pěti balíčků. Měsícní předplatné jen za 49 Kč! Vyzkoušejte ještě dnes.