Sucha Górna: górnictwo odchodzi, tradycje zostają | 28.09.2025
Tegoroczna
edycja „Fedrowania z folklorym” była z kilku powodów wyjątkowa: odbyła się w
ostatnim roku wydobycia węgla kamiennego w zagłębiu ostrawsko-karwińskim, do
programu udało się po raz pierwszy włączyć romską mniejszość narodową, a
głównym punktem programu był górniczy musical.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Słowacki PUĽS przedstawił musical pt. „Kráčali pod námi”. Fot. Danuta Chlup
„Fedrowani
z foklorym”, wspólna impreza Miejscowego Koła Polskiego Związku
Kulturalno-Oświatowego i Gminy Sucha Górna, odbyło się w sobotę po południu w
Domu Robotniczym. Blisko czterogodzinny program składał się z dwu części – w
pierwszej wystąpiły zespoły miejscowe i gościnne, z wyjątkiem Poddukielskiego
Artystycznego Zespołu Ludowego PUĹS z Preszowa na Słowacji,
do którego należała część druga. Preszowianie przedstawili musical o tematyce
górniczej pt. „Kráčali pod námi”.
Z
zaproszenia na „Fedrowani z folklorym” skorzystały zespoły znane już w Suchej
Górnej – „Šmykňa” z Ostrawy oraz Mix Orchestra Adama Bobera z polskiej
Lubomi, ale też Zespół Pieśni i Tańca „Przemyśl” ze wschodu Polski. Po raz
pierwszy wystąpiło na tej imprezie górnosuskie stowarzyszenie „Velká náruč”
działające wśród romskich dzieci i młodzieży oraz wokalistka Tamara Šukalowa. Konferansjerami byli Agata Śmiłowska i Filip Tomanek.
GALERIE Fedrowani
Musical zawodowego zespołu folklorystycznego
z Preszowa był wspaniałym zwieńczeniem imprezy. Zasłużenie zebrał owacje
na stojąco. W Suchej Górnej odbyła się jego premiera na terenie Republiki
Czeskiej. „Kráčali pod námi” to wyrażona poprzez muzykę, śpiew i taniec opowieść
o życiu górników pod ziemią i na ziemi, w ciemności i w słońcu. Opowiada o ich
obowiązkach, radościach i smutkach, a także o tragediach zdarzających się w
kopalniach.
Gromkimi
brawami dziękowano nie tylko wykonawcom, a także organizatorom wydarzenia.
Zastępca wójta Suchej Górnej Martin Adamiec podkreślił rolę Mariana Weisera,
bez którego nie byłoby tej imprezy.
Wydobycie
węgla się kończy. To nie znaczy, że nie będzie kolejnych edycji „Fedrowania z
folklorym”. – Myślę,
że kiedy to prawdziwe, fizyczne „fedrowani” się zakończy, trzeba będzie tym
bardziej dbać o górnicze tradycje. To nie tylko sprawa tej imprezy, ale także
różnych związków i klubów górniczych – powiedział Weiser w rozmowie z „Głosem”. W
niedzielę PUĽS zagrał i zaśpiewał do mszy w kościele katolickim w Suchej
Górnej.
Więcej
o „Fedrowaniu z folklorym” napiszemy w papierowym wydaniu „Głosu”.