czwartek, 2 maja 2024
Imieniny: PL: Longiny, Toli, Zygmunta| CZ: Zikmund
Glos Live
/
Nahoru

Wędrynia: Rozpoczęły się »Melpomeny« | 25.11.2023

Za nami pierwszy dzień Festiwalu Teatralnego „Melpomeny” w Wędryni. Należał on do regionalnych amatorskich zespołów teatralnych z Jasienia, Milikowa i Nawsia. W piątek sztuki w ich wykonaniu obejrzała widownia wypełniona do ostatniego miejsca.

Ten tekst przeczytasz za 4 min.
Zespół z Milikowa wystawił sztukę „W sieci”. Fot. Beata Schönwald
– Po dwóch latach spotykamy się znowu w naszej „Czytelni” na czwartej już edycji „Melpomen”, czyli przeglądu teatralnego różnych form scenicznych – otworzył festiwal jego główny organizator oraz kierownik miejscowego Teatru im. Jerzego Cienciały Janusz Ondraszek.

Przypomniał, że dawniej „Melpomeny” były przeglądem teatrów, które grały sztuki całowieczorowe. Równocześnie istniał pokaz małych form scenicznych realizowany pod nazwą „Melpomenki”. Tworzyły je grupy młodych ludzi zrzeszonych w PZKO lub działających we własnym zakresie. Po aksamitnej rewolucji nastąpiła jednak dość długa przerwa w tych działaniach. Postawił jej kres dopiero Janusz Ondraszek organizując „Melpomeny” w nowej formule otwartej na wszystkie formy sceniczne.

Fot. Beata Schönwald

Jako pierwszy przedstawił się w piątkowe popołudnie amatorski zespół teatralny MK PZKO Jasienie. Zagrał dwie krótsze sztuki w opracowaniu i reżyserii Haliny Rusz zatytułowane „U dyrektora” i „Nauczycielki”. W dowcipny sposób zapowiedział je Józef Sikora. Natomiast niejako na bis teatrzyk „dorzucił” jeszcze skecz z suflerką w roli głównej.

– Nie mamy sali, w której moglibyśmy występować, więc działamy tak, że albo nas gdzieś zaproszą, albo zgłaszamy chęć zagrania na „Melpomenach”. Nasze sztuki powstają tak, że staramy się jakiś polski kabarecik dostosować do realiów naszego terenu, czasem też sami coś wymyślamy. Potem próbujemy gdzieś około miesiąca, występujemy i czekamy na kolejne zaproszenie – zdradziła „Głosowi” Halina Rusz.

Fot. Beata Schönwald

Klasę pokazał jak zwykle Zespół Teatralny MK PZKO w Milikowie-Centrum, który zagrał sztukę „W sieci” napisaną przez Izabelę Kraus-Żur i wyreżyserowaną przez Halinę Wacławek. Jej premiera odbyła się w tym roku na Wielkanoc. Ze swoją tegoroczną premierą wystąpił również Teatrzyk Sranda-banda z Nawsia, wystawiając spektakl „Zaradni radni” Petra Alša w opracowaniu i reżyserii poniekąd anonimowego Januscha.

Przedstawicieli teatrów amatorskich można było spotkać również na widowni. – W listopadzie nasz zespół teatralny nie jest w komplecie, żeby móc tutaj wystąpić, przyjechaliśmy więc w roli widzów. Uważamy bowiem, że należy wesprzeć tych, którzy się tutaj dziś prezentują – przyznały Bogdana Najder i Jolanta Macura z Teatrzyku „Bez kurtyny” z Karwiny. Udział w „Melpomenach” jest dla nich inspiracją. – Zupełnie inaczej ogląda się te wszystkie sztuki, kiedy ma się doświadczenie bycia na scenie. Skupiam się na ruchach aktorów, śledzę to wszystko o wiele bardziej szczegółowo i uczę się – powiedziała Najder.

Fot. Beata Schönwald

Z powodu choroby aktora organizatorzy musieli skreślić w piątek ostatni punkt programu, którym miało być przedstawienie „Wyspa wolności” w wykonaniu „Bajkarzy” z Cieszyna. Z tych samych przyczyn nie przyjechał Polski Teatr „Studio” z Wilna, który miał wystąpić w „Czytelni” w sobotę, w dniu obchodów 120-lecia Teatru im. Jerzego Cienciały w Wędryni.

Miłośnicy dobrego teatru już dziś mogą natomiast cieszyć się na „Czekoladki” w wykonaniu jubilata oraz spektakl „Nic dwa razy” będący wyborem z twórczości Wisławy Szymborskiej dokonanym przez reżysera Zbigniewa Chrzanowskiego. Zaprezentuje go Polski Teatr Ludowy ze Lwowa. Ostatni dzień „Melpomen” będzie należał do najmłodszych aktorów i najmłodszych widzów. „Przygodę piracką” zagra teatrzyk dziecięcy „Gapcio” MK PZKO w Nieborach.

Fot. Beata Schönwald

Projekt Festiwal Teatralny „Melpomeny” uzyskał wsparcie Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu „Polonia i Polacy za Granicą 2023”. 




Może Cię zainteresować.