Kapela „Sómsiek” spędziła miniony tydzień w Macedonii. Celem jej podróży był V Festiwal „Polska, Polonia, Macedonia”, której głównym organizatorem jest towarzystwo macedońsko-polskie „Warder” z siedzibą w Skopje.
Do Ochrydy kapela „Sómsiek”, działająca w ramach Polskiego Towarzystwa Artystycznego, pojechała w siedmioosobowym składzie pod kierownictwem Leszka Kaliny, prezesa PTA. Zagrali dla miejscowej publiczności, którą tworzyli zarówno Macedończycy, jak i Polacy, Jakub Kaleta, Janek Kowalczyk, Marian Kluz i Adam Martynek. Towarzyszyły im dwie wokalistki, Ala Harmata i Krystyna Pękała. – W sumie daliśmy trzy występy w trzech różnych miejscach. Zwykle rozpoczynaliśmy od naszych przebojów gorolskich, czyli piosenek najbardziej znanych w naszym regionie. Potem sięgaliśmy do repertuaru regionu żywieckiego, a dla wyluzowania atmosfery zagraliśmy też kilka piosenek... pijackich. Natomiast na zakończenie zostawialiśmy nasz hit „O, przepiękne nasze grónie”, czyli utwór śpiewany na melodię hymnu Unii Europejskiej skomponowaną przez Beethovena i ze słowami Leszka Kaliny – poinformował basetlista, Janek Kowalczyk.
Organizatorzy zorganizowali naszej kapeli bogaty program. Zwiedzili Ochrydę, a podczas całodniowej wycieczki łodzią również klasztor św. Nauma, ucznia świętych Cyryla i Metodego.
Ilu członków liczy „Sómsiek”, trudno powiedzieć, ponieważ tworzą ją byli członkowie Kapeli Gorolskiej „Zorómbek” działającej przy Polskim Gimnazjum w Czeskim Cieszynie w zależności od potrzeb chwili oraz własnych chęci i możliwości. Aby „Sómsiek” mógł wystąpić, musi zostać zachowany gorolski skład instrumentalny, czyli pierwsze skrzypce, drugie skrzypce, kontraskrzypce i basetla.
Więcej o wizycie kapeli z Zaolzia w Macedonii napiszemy w piątkowym wydaniu naszej gazety.