Dr Damian Kasprzyk o symbolicznym zwycięstwie światła nad mrokiem | 21.06.2025
Noc Kupały symbolizuje coś, co w kulturze jest bardzo
uniwersalne: zwycięstwo światła nad mrokiem – powiedział PAP dr Damian
Kasprzyk, adiunkt w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu
Łódzkiego. W letnie przesilenie, przypadające w nocy z 21 na 22 czerwca, dawni
Słowianie obchodzili święto radości i płodności – Noc Kupały.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Fot. Pixabay
– Symbolika tego święta jest bardzo uniwersalna. Ta noc jest
najkrótsza w roku, chodzi tu więc o metaforyczne zwycięstwo światła nad
mrokiem. Natomiast obchodzona od czasu wejścia na nasze ziemie chrześcijaństwa
Noc Świętojańska wypada dwie noce później – z 23 na 24 czerwca. Różnica między
tymi świętami miała charakter ideowy – zaznaczył dr Kasprzyk.
Zdaniem etnologa, chrześcijaństwo, które pojawiło się na
naszych ziemiach tysiąc lat temu, w ramach inkulturacji i zakorzenienia nowego
systemu wierzeń, postanowiło – licząc na zmianę charakteru świętowania –
dokonać przesunięcia terminu święta o dwie noce. Tak się bowiem składało, że 24
czerwca był dniem świętego Jana Chrzciciela, postaci bardzo ważnej dla
chrześcijaństwa.
Ta odgórnie narzucona zmiana niewiele dała, ponieważ lud
nadal świętował Noc Kupały; dawnych pogańskich przyzwyczajeń nie dało się łatwo
wykorzenić. Według badacza, nasi słowiańscy przodkowie byli bystrymi
obserwatorami i dzięki wiedzy przekazywanej z pokolenia na pokolenie bardzo
dobrze zdawali sobie sprawę, że astronomicznie najkrótsza noc w roku wypada
właśnie z 21 na 22 czerwca.
Jak podkreślił dr Kasprzyk, wkraczające na nowe tereny
chrześcijaństwo zwykle starało się zbliżyć do już funkcjonujących na nich
wierzeń i obrzędów – zarówno jeśli chodzi o przestrzeń, jak i o czas. Np. jeśli
Słowianie mieli jakieś swoje święte miejsce, to w jego pobliżu budowano
kościół, jeśli zaś obchodzili święto pogańskie, to w tym samym czasie
wprowadzano jego chrześcijański odpowiednik.
– Kościół naucza: nie wolno już świętować Nocy Kupały, ale
można świętować wigilię dnia świętego Jana, oczywiście z inną symboliką i czemu
innemu poświęconą. Lud zgadza się, przesuwa termin święta, ale i tak w Noc
Kupały robi swoje – po lasach, na pagórkach pali ogniska i raduje się z tego,
że noc jest krótka, a światła jest tak dużo – wyjaśnił ekspert.
Etnolodzy wskazują, że chęć świętowania w tym okresie wiąże
się z naturalnym dla człowieka lękiem przed ciemnością, w której można się
zagubić i paść ofiarą ataku. W wierzeniach wszystkie złe moce związane były z
mrokiem, zaś dobrzy i wspierający człowieka bogowie – z symboliką solarną i
światłem. Dlatego krótką noc uznawano za okoliczność niezwykle korzystną –
zarówno z symbolicznego, jak i praktycznego punktu widzenia, bo światło pobudza
wegetację roślin.