Austriaccy skoczkowie narciarscy triumfowali w sobotnim konkursie drużynowym Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Zespół Andreasa Widhoelzla okazał się lepszy od reprezentacji Polski oraz Norwegii.
Sobotni konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich trzymał kibiców w napięciu do ostatniej chwili. Zwycięstwo Polaków długo wydawało się niemal pewne. Na dwie kolejki przed końcem rywalizacji biało-czerwoni mieli 29 punktów przewagi nad drugimi Austriakami, ostatecznie jednak to reprezentanci Austrii wygrali w Zakopanem. Wszystko zmieniło się w przedostatniej serii po skoku Andrzeja Stękały. Przy niekorzystnych warunkach polski skoczek zaliczył zaledwie 115,5 m i wtedy na prowadzenie wysunęli się Austriacy.
Na najniższym miejscu podium wylądowali Norwegowie, zaś na kolejnych pozycjach zostały sklasyfikowane zespoły Słowenii, Niemiec, Finlandii i Szwajcarii. Na pierwszej serii udział w zawodach zakończyli zaś Włosi. Reprezentacja Czech nie wzięła udziału w konkursie.