To był kapitalny mecz Vladimíra Růžički mł. i zarazem kolejne męczarnie Martina Růžički w barwach Trzyńca. Syn szkoleniowca Piratów w 77. minucie zdobył gola, który przybliżył chomutowskich hokeistów do strefy półfinałowej. Martin Růžička strzelał z prawie każdej dogodnej pozycji, ale niecelnie. Piratom wystarczą jeszcze dwie wygrane, by znaleźć się w gronie czterech najlepszych drużyn sezonu. Stalownikom Trzyniec nie pozostaje z kolei nic innego, jak wygrać co najmniej jedno spotkanie na tafli Chomutowa. W najbliższą niedzielę nadarzy się pierwsza okazja, w poniedziałek druga. Podopieczni trenera Vladimíra Kýhosa zagrali dziś znacznie lepiej, niż w środę, kiedy to popełniali dziecinne błędy w obronie. Wolę walki gospodarze pokazali zwłaszcza w drugiej tercji, wygranej 3:2 po trafieniach Netíka, Kane´a i Rotha. Piraci ponownie nastawili się na defensywę i szybkie rajdy, ponownie rewelaczjnie bronili obaj golkiperzy - Hrubec po stronie Trzyńca i Laco w bramce Chomutowa. 

Więcej z play off, wraz z komentarzami protagonistów ćwierćfinałowej batalii w Werk Arenie, w sobotnim, papierowym wydaniu gazety.