Drugoligowi piłkarze FK Fotbal Trzyniec trenują już pod wodzą nowego wodzireja. Odwołanego w tym tygodniu trenera Svatopluka Habanca zmienił za sterem ostatniego klubu FNL doświadczony František Straka.
Popularny "Franz", który ostatnio prowadził pierwszoligową Karwinę, wraca więc do naszego regionu, który - jak sam przyznał - bardzo polubił. - W Karwinie trenowałem m.in. Martina Pastornickiego (obecnie bramkarza Trzyńca - przyp. JB), ale cały zespół Trzyńca zrobił na mnie dobre wrażenie. O konkretach, a także taktyce nastawionej na sobotni mecz z Żiżkowem wolałbym jednak pomilczeć - stwierdził na pierwszym wspólnym treningu Straka.
Szef trzynieckiego futbolu, Karek Kula, liczy na progresję drużyny. - Rozmowy ze Straką były szybkie i konkretne - zdradził Kula. - Wierzę, że szybko też wyjdziemy z impasu.