poniedziałek, 6 maja 2024
Imieniny: PL: Beniny, Filipa, Judyty| CZ: Radoslav
Glos Live
/
Nahoru

„Lodowe szachy” nad Olzą | 08.04.2016

Nad Olzę zawitali fani precyzyjnego ciskania... kamieniami. Od piątku do niedzieli w Cieszynie trwa bowiem międzynarodowy turniej w curlingu „Silesian Grand Prix”. To największe w Polsce wydarzenie w tej dyscyplinie sportowej.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Fot. Witold Kożdoń

 

Zawody odbywają się nad Olzą już po raz szósty. Pod dachem Hali Widowiskowo-Sportowej im. Cieszyńskich Olimpijczyków przy ul. Sportowej 1 rywalizują drużyny z Czech, Słowacji, Szwecji, Szwajcarii, Niemiec, Irlandii, Węgier, Słowenii oraz Polski.

Curling to sport zespołowy. Jego zasady są niezmienne od ponad 300 lat. Rozgrywany jest na prostokątnej tafli lodu, w rywalizacji biorą zaś udział dwie drużyny liczące po czterech zawodników. Do gry używa się ciężkich, granitowych kamieni, które są wypuszczane na lodzie w kierunku celu zwanego domem. Punktacja zależy od ilości kamieni znajdujących się najbliżej środka domu. Poziom umiejętności, precyzja i złożoność oraz odpowiednia strategia powodują, że curling nazywany jest „szachami na lodzie”.

Warto też dodać, że lód, na którym rozgrywa się partię curlingu, jest całkiem inny niż ten, na którym grają hokeiści czy jeżdżą łyżwiarze figurowi. W Cieszynie jego przygotowanie zajmuje z reguły tydzień. Wszystko dlatego, że lodowa tafla musi być idealnie równa, poza tym powinna być szybka. Do tego zaś potrzebna jest odpowiednia temperatura lodu i powietrza, a także odpowiednia wilgotność w hali. To wszystko decyduje o dokładności zagrań zawodników.

Choć curling jest dyscypliną olimpijską, w Polsce zaledwie „raczkuje”. Co ciekawe, z danych Eurosportu wynika, że Polscy są drugą europejską nacją najchętniej oglądającą curling.


Może Cię zainteresować.