Początek z kategorii marzeń. Hokeiści Trzyńca w pierwszym pófinale ekstraligi pokonali dziś na wyjeździe Hradec Kralowej 4:1.
Stalownicy, którzy w ćwierćfinałowej serii z Pardubicami ani razu nie wygrali na obcej tafli, tym razem pokazali, że stać ich na mocne wejście smoka również na wyjeździe. Nie zwalnia obrotów napastnik David Cienciala, który drużynie Mountfieldu zaaplikował w czwartek dwie bramki, w dużym stopniu przyczyniając się do zwycięstwa 4:1. Czwarty gwóźdź do hradeckiej trumny wbił na 24 sekund przed końcem Milan Doudera po wygranym pojedynku szybkościowym z obrońcą gospodarzy.
W piątek w Hradcu Kralowej druga odsłona półfinału, zaś w poniedziałek i wtorek mecze przeniosą się do trzynieckiej Werk Areny. Przypominamy, żeby awansować do finału, trzeba wygrać cztery spotkania. Pierwszy krok już za Stalownikami.