W Ostrawie trwa faza grupowa mistrzostw Europy w siatkówce mężczyzn. We wtorek wieczorem Czesi w kluczowym pojedynku pokonali Czarnogórę 3:0 i są o krok od awansu do 1/8 finału. Jutro, na zakończenie zmagań grupowych, gospodarze zmierzą się z Włochami.
Czwartkowy mecz z Włochami (19.00) będzie magnesem dla widzów spragnionych dobrej siatkówki, bo taką od zawsze prezentowali Włosi. Czesi mogą tylko sprawić niespodziankę, tak jak w pierwszym spotkaniu grupowym, kiedy to pokonali sensacyjnie Słowenię. W kwestii czeskiego awansu ważny będzie jednak inny mecz w Ostrawie - dzisiejszy pojedynek pomiędzy Czarnogórą a Białorusią (19.00).
W wygranym meczu Czechów z Czarnogórą nerwowo było w Ostravar Arenie tylko w pierwszym secie, potem gospodarze ruszyli na rywala z większą precyzją zarówno w ataku, jak też na bloku, kończąc spotkanie bez straty seta (28, 23, 10). Awans z grupy Czesi mają prawie w kieszeni. Tylko kataklizm i nieprzewidywalne, sensacyjne wyniki mogłyby zepsuć całą sprawę.