Skocznia im. Adama Małysza w Wiśle już po raz czwarty z rzędu stała się miejscem inauguracyjnych zawodów zimowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Tym razem jednak konkurs odbył się przy pustych trybunach. Mimo braku dopingu fanów walka o zwycięstwo trzymała w napięciu do samego końca.

Po wycofaniu się Finów, Włochów i Kazachów ostatecznie na starcie sobotniej „drużynówki” stanęło dziewięć ekip. Polacy wystartowali w składzie: Piotr Żyła, Klemens Murańka, Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Pierwsza seria konkursowa stała pod znakiem wyrównanej rywalizacji trzech reprezentacji. Ostatecznie na półmetku liderami byli Niemcy, którzy o 0,7 pkt wyprzedzali Austriaków i 7,6 pkt Polaków. Z konkursu odpali natomiast Czesi.

W serii finałowej, już na początku na czoło wyszli Austriacy i do końca konkursu nie oddali prowadzenia. Polakom nie udało się natomiast zbliżyć do ekipy Niemiec, w efekcie podobnie jak w zeszłym roku biało-czerwoni zajęli w Wiśle trecie miejsce.