Polakom w składzie Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Kamil Stoch, Dawid Kubacki należą się niemniej szczere słowa uznania za piękną walkę do końca. Konkurs drużynowy na skoczni HS 137 był frapującym widowiskiem głównie za sprawą trzech zespołów - Niemców, Austrii i Polski. Od początku szanse na złoto zmieniały się jak w kalejdoskopie, Polacy mieli jednak najlepszą pozycję wyjściową - kończyli bowiem swoim czwartym skokiem w drugiej serii całe zawody. Po świetnych wynikach Żyły, Stękały i Stocha "kropkę nad i" miał postawić Dawid Kubacki, niestety zabrakło mu metrów w starciu z Niemcami i Austriakami. 

Do mistrzostw świata w Oberstdorfie wrócimy obszerniej we wtorkowym, papierowym wydaniu gazety.