O sporą sensację postarali się w czwartek piłkarze Lecha Poznań. Mistrz Polski pokonał na wyjeździe lidera Serie A, ACF Fiorentina 2:1 (0:0) w meczu 3. kolejki Ligi Europy. Z kolei Legia Warszawa zremisowała na własnym stadionie z Club Brugge 1:1 (0:1).
Lech przystępował do starcia z Fiorentiną w roli zespołu skazywanego na porażkę. Poznaniacy zajmują ostatnie miejsce w Ekstraklasie, podczas gdy ich rywale liderują w Serie A. Na boisku różnicy jednak nie było widać. Fiorentina co prawda przeważała, była częściej w posiadaniu piłki, lecz nie potrafiła przełożyć tego na sytuacje pod bramką Buricia. Kolejorz skutecznie bronił się przez godzinę gry, po czym wyprowadził dwa zabójcze ciosy. Bramki zdobyli rezerwowi - Dawid Kownacki i Maciej Gajos. Zawodnicy Fiorentiny szukali choćby kontaktowego gola, którego udało im się zdobyć równo w 90. minucie, gdy Rossi wykorzystał podanie Matiasa Fernandeza. Nie miało to jednak znaczenia, ponieważ Lech ostatecznie wygrał ten mecz 2:1.
Dla odmiany Legia Warszawa nie zdołała pokonać Club Brugge. Spotkanie rozegrane przy ul. Łazienkowskiej 3 zakończyło się remisem 1:1, a bramkę dla „Wojskowych” zdobył w 52 min. Michał Kucharczyk.