Hokeiści Trzyńca rozpoczęli w tym tygodniu na tafli małej Werk Areny oficjalne przygotowania do nowego sezonu.
Na pierwszym treningu zameldowało się czterdziestu hokeistów, w tym nowe akwizycje. Do nowych twarzy w zespole należą Martin Růžička czy Jakub Petružálek, obaj powinni należeć w nowym sezonie do pierwszoplanowych postaci ekipy trenera Vladimíra Kýhosa. Nowy szkoleniowiec zrezygnował pod Jaworowym z kilku doświadczonych zawodników. Walizki spakował m.in. napastnik Tomáš Kopecký, pod znakiem zapytania stoi dalsza kariera obrońcy Rostislava Klesli, który nie wziął udziału w poniedziałkowym treningu. Kibice, a także włodarze klubu liczą na znacznie lepszy sezon, niż ten poprzedni, w którym Stalownikom nie udało się przebić do ścisłej fazy medalowej. W realizacji zamierzonych celów ma pomóc chociażby snajper Martin Růžička, z którym Trzyniec pięć lat temu sięgnął po historyczny złoty medal ekstraligi. Růžička wrócił do Trzyńca z rosyjskiego klubu Traktor Czeljabińsk.