Hokeiści Trzyńca przegrali dziś z Chomutowem po raz czwarty we wzajemnej ćwierćfnałowej konfrontacji i są za burtą play off. Piraci zwyciężyli u siebie 5:3.
Stalownicy prowadzil w piątkowym meczu 3:1, ale od drugiej tercji Piraci zwiększyli obroty i co najważniejsze - ograniczyli błędy do minimum. Trzynieckich hokeistów przyprawiał o palpitację serca słowacki bramkarz Ján Laco, kluczowa postać całej serii. Do siatki Piratów trafili Petružálek, Rákos i Adamský, wszystkie trzynieckie gole padły jednak w pierwszej tercji. Od drugiej odsłony gościom zwilgotniał proch strzelniczy i nie zmieniła tego również desperacka power play w finale zaciętego meczu. Podopieczni Vladimíra Kýhosa odpadli z play off i wiele wskazuje na to, że podobnie jak w zeszłym sezonie, również tym razem możemy liczyć na szybką reakcję ze strony włodarzy klubu. Dla Trzyńca szlaban w ćwierćfinale to duże rozczarowanie.
Do ćwierćfinałowej serii Trzyńca z Chomutowem wrócimy we wtorkowym, papierowym wydaniu gazety.