Ta decyzja zapadła w ostatniej chwili i niewykluczone, że dla sporej grupy osób będzie zaskoczeniem. My też z niedowierzaniem przyjęliśmy wiadomość o tym, że dokładnie za dwa tygodnie, w terminie od 19 do 23 grudnia, w Krynicy zaplanowane są Zimowe Igrzyska Polonijne.
Z planami organizatorów ze Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” zapoznał nas bliżej Henryk Cieślar, koordynator igrzysk z ramienia PTTS „Beskid Śląski”. Reprezentacja Polaków w RC powinna wystartować w okrojonej wersji Zimowych Igrzysk Polonijnych 2020 wspólnie z ekipami Polonii z Austrii, Litwy czy Kazachstanu. Przełożone z marca na grudzień igrzyska mają się odbyć w sanitarnym reżimie spowodowanym szalejącą w dalszym ciągu w Polsce i na świecie pandemią koronawirusa. Między innymi z tego powodu do Krynicy nie przyjadą na pewno tradycyjni uczestnicy ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, dla których obostrzenia na lotniskach stanowiłyby nie lada wyzwanie.
– W najbliższych dniach chciałbym skompletować drużynę chętną do startu w tym bezprecedensowym wydarzeniu sportowym – powiedział „Głosowi” Cieślar. – W tych nietypowych igrzyskach nie zaplanowano drużynowej klasyfikacji medalowej, zawodnicy mieliby wystartować na zasadach indywidualnych – zdradził Cieślar, który jest członkiem stałej rady konsultacyjnej igrzysk polonijnych. – Zaolziańska ekipa miałaby wyruszyć wspólnie autokarem do Krynicy dopiero 20 grudnia, w tym samym dniu chcemy bowiem jeszcze przeprowadzić w Koszarzyskach mistrzostwa w nordic walking – zapowiedział wiceprezes PTTS „BŚ”.
Bliższe informacje dotyczące igrzysk pojawią się we wtorkowym, drukowanym wydaniu gazety. Poniżej printscreen komunikatu, który pojawił się na oficjalnej stronie Facebooka Stowarzyszenia "Wspólnota Polska".