Jamajczyk Usain Bolt w biegu na 100 m potwierdził rolę faworyta, zwyciężając w czasie 9,98, najlepszym w tym sezonie. Polacy w tegorocznym mityngu znów pokazali klasę. Po wczorajszych sukcesach Anity Włodarczyk i Pawła Fajdka w sektorze rzutu młotem, dziś powiało kolejnymi świetnymi wynikami w innej technicznej konkurencji – pchnięciu kulą. Zwyciężył Konrad Bukowiecki z nowym juniorskim rekordem świata 21,01 m, wyprzedzając znacznie bardziej utytułowanego kolegę z kadry, Tomasza Majewskiego. Dwukrotny złoty medalista olimpijski poprawił swój wynik sprzed tygodnia w Szanghaju, gdzie w Lidze Diamantowej uplasował się poza podium. – Jest lepiej i to kwituję z zadowoleniem. Czasu do igrzysk pozostało jeszcze sporo, nie ma co panikować – powiedział „Głosowi Ludu” Tomasz Majewski, który w czwartej próbie zaliczył 20,84. Zadowolony Konrad Bukowiecki w pięknym stylu skomplementował swojego "nauczyciela". - Tomek kończy w tym sezonie karierę, ale coś mi mówi, że jeszcze nie powiedział w tym roku ostatniego słowa. To dla mnie zaszczyt, że mogę z nim rywalizować - powiedział nam Bukowiecki. Niespodziewanym triumfem Polki Joanny Linkiewicz zakończył się bieg na 400 m przez płotki, w którym główną faworytką miała być reprezentantka gospodarzy, Zuzana Hejnová. Linkiewicz zwyciężyła z czasem 55,40, najlepszym jej wynikiem w tym sezonie. - Jest pięknie. Nawet nie liczyłam na tak fajny bieg - przyznała skromna jak zawsze Linkiewicz. Medalową pozycję wywalczyła dziś w Ostrawie również Danuta Urbanik w biegu na dystanse 1500 m. - Trochę źle rozłożyłam siły, ale dałam radę utrzymać się na trzeciej pozycji - stwierdziła dla "GL" młoda biegaczka, która oprócz 1500 m rywalizuje też z powodzeniem na 800 m. Brąz wywalczył w rzucie oszczepem Marcin Krukowski, którego broń wylądowała na punkcie 84,74 (najlepszy wynik Krukowskiego w tym sezonie). W przeciętnej stawce biegu na 400 m przez płotki mężczyzn nie zgubił się Patryk Dobek, przegrywając tylko z reprezentantem RPA Zyl LJ Vanem i Johnym Dutchem z USA.