czwartek, 24 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Bony, Horacji, Jerzego| CZ: Jiří
Glos Live
/
Nahoru

Tipsport Ekstraliga: Czerwone tsunami. 5:1 w Werk Arenie  | 12.02.2025

Właśnie w ten sposób walczy się o play off! Hokeiści Trzyńca w środowym meczu 44. kolejki Tipsport Ekstraligi pokonali w Werk Arenie drużynę Mladej Bolesławi 5:1. Dla podopiecznych Zdeňka Motáka to dobry prognostyk przed długą serią spotkań wyjazdowych.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
Stalownicy mieli dziś łatwą przeprawę z rywalem. Fot. Zenon Kisza

Stalownicy zaliczyli kapitalny początek meczu. Już w 2. minucie Marko Daňo wykorzystał brak zdecydowania obrońców rywala i po efektownej kiwce pokonał bramkarza Růžičkę. Czerwone tsunami nie zatrzymało się na jednym golu – w 14. minucie David Cienciala z okolicy prawego bulika strzałem z nadgarstka poprawił na 2:0. Goście ruszyli do odrabiania strat dopiero w drugiej tercji, w której mieli więcej z gry.

W 25. minucie hokeiści z miasta Škody doczekali się bramki kontaktowej z kija Hradca, ale zamiast pójścia na całość i jeszcze mocniejszego podkręcenia tempa przyjezdni znów pofolgowali, tracąc w 28. minucie po błędzie obrony trzeciego gola. Spokój na kije gospodarzy wniósł Daniel Kurovský, który niepilnowany przy prawym słupku w łatwy sposób trafił na 3:1.
 
GALERIE Bolka
 
Trzecia tercja stała pod znakiem aktywnej gry Trzyńca i niemrawych prób wyprowadzania kontrataków ze strony Mladej Bolesławi. Czwarty gol w siatce gości z kija Ondřeja Kovařčíka w 43. minucie definitywnie ostudził zapędy przyjezdnych. Zespół Mladej Bolesławi w trzeciej tercji praktycznie nie zaistniał, większość akcji rozgrywanych było pod bramką Růžički, a Ondřej Kacetl mógł spokojnie wybrać się na zakupy do pobliskiego supermarketu. Wynik jednostronnego widowiska ustalił na minutę przed końcem Andrej Nestrašil, trafiając z podania Libora Hudáčka na 5:1. W ostatniej sekundzie pobili się jeszcze na lodzie Petr Sikora z Adamem Jánošikiem, bardziej niż MMA liczył się jednak efektowny wynik zapewniający Stalownikom kontakt ze strefą play off. 

Podobnie jak w niedzielnym, wygranym spotkaniu z Karlowymi Warami (2:1), również tym razem świetnie zagrała trzyniecka defensywa, która pozwoliła gościom na niewiele. Jak widać procentują treningi nastawione na defensywne czynności prowadzone przez Borisa Žabkę.



Może Cię zainteresować.