Fantastyczny mecz Trzyńca. Stalownicy pokonali Spartę 4:1 i liczą na więcej | 07.04.2024
Hokeiści Trzyńca jeszcze nie składają broni. W półfinale
ekstraligi podopieczni Zdeňka Motáka
pokonali w niedzielę Spartę Praga 4:1, stan rywalizacji granej do czterech
zwycięstw po weekendzie w Werk Arenie wynosi teraz 3:1 dla Sparty. Stalownicy zagrali dziś totalny hokej.
Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Fot. Zenon Kisza
Pierwsza tercja niedzielnego meczu była najlepszą odsłoną w wykonaniu Trzyńca w całym play off. Stalownicy rzucili się na Spartę z impetem, zdając sobie sprawę z tego, że nie mają nic do stracenia. Agresywny, a zarazem pomysłowy hokej święcił sukces – na 1:0 trafił w 7. minucie Marko Daňo, ten sam napastnik w 16. minucie po pięknej akcji indywidualnej poprawił na 2:0 dla Trzyńca. Tak zabójczego tempa nie da się jednak utrzymać w całym meczu.
Druga tercja należała do Sparty, która wróciła do
sprawdzonej gry z pierwszych trzech spotkań – ostrego pressingu w środkowej
strefie lodowiska i szybkiej wymiany krążka w strefie ataku. Aktywny hokej
Sparty przyniósł w połowie meczu konkretny efekt w postaci kontaktowej bramki z
kija Krejčíka. Trzyniecki bramkarz Ondřej
Kacetl nie zdążył zareagować na ostry strzał z dystansu.
GALERIE play off
Na aktywną grę Sparty gospodarze zareagowali w najlepszy
możliwy sposób. W trzeciej tercji wykrzesali resztki sił, narzucając gościom
swój styl gry, a na deser dołączając kluczową trzecią bramkę. Bohaterem Trzyńca
został w niedzielę Andrej Nestrašil,
któremu niestraszny był defensywny blok Sparty – skrzydłowy elitarnej formacji
w 49. minucie golem na 3:1 ostudził zapędy Sparty. Czwarty gwóźdź do trumny wbił podczas power play Sparty strzałem do pustej bramki kapitan Stalowników, Petr Vrána.
Goście nie utrzymali nerwów na wodzy: po niebezpiecznym faulu na Patrika Hrehorčáka rozkręciła się na placu gry bijatyka, po której obrońca Sparty Michal Kempný zalany krwią uciekł na ławkę, potraktowany ostro w pojedynku pięściarskim przez Tomáša Kundrátka.
Niedzielna wygrana Trzyńca oznacza, że półfinałowa seria przy stanie 3:1 dla Sparty na wtorek wraca do praskiej O2 Areny. W razie drugiego zwycięstwa Trzyńca, w czwartek seria grana do czterech zwycięskich spotkań zagości po raz trzeci w trzynieckiej Werk Arenie.