Lijewski: przegraliśmy przez brak skuteczności | 16.01.2025
– Wynik jest niekorzystny, ale zagraliśmy naprawdę dobry
mecz. Zabrakło skuteczności, która jest najprostszym elementem gry – ocenił
trener Marcin Lijewski po porażce z Niemcami 28:35. Polscy piłkarze ręczni w
pierwszym występie na mistrzostwach świata nie wykorzystali czterech rzutów
karnych. W piątek drugi, najważniejszy mecz grupowy, z Czechami (18.00).
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Trener reprezentacji Polski Marcin Lijewski. Fot. ZPRP
Szkoleniowiec podkreślił, że z niemieckim zespołem przy
takiej dyspozycji bramkarzy, a zwłaszcza Andreasa Wolffa, trudno jest wygrać.
Były zawodnik Industrii Kielce obronił w sumie cztery rzuty karne, w tym
dwukrotnie zastopował Kamila Syprzaka i po razie Pawła Paterka i Mikołaja
Czaplińskiego.
– Andreas Wolff to jeden z najlepszych bramkarzy świata.
Dużo z naszej strony było fajnych rzeczy, które musimy wziąć z tego meczu i
przenieść na piątkowe starcie Czechami – dodał prze kamerami stacji Viaplay.
Migawka z meczu Polski z Niemcami. Fot. ZPRP
Michał Olejniczak zawyrokował, że na przegranej piętno
odcisnął brak sił w końcówce meczu. – Niemcy to naprawdę dobry zespół
przygotowany na 60 minut gry. Nam ta siła w końcowych minutach uciekła. Stąd
taka różnica bramkowa. Nie zasłużyliśmy na taki wymiar kary – stwierdził.
Rozgrywający przyznał, że na wyniku zaważyło większe
doświadczenie reprezentantów Niemiec, którzy wyłącznie występują w Bundeslidze.
– Mamy dużo materiałów do analizy. Turniej dopiero się zaczął. Najważniejsze
mecze, z Czechami i Szwajcarią, dopiero przed nami. Zostawimy na boisku krew i
pot na parkiecie – zapowiedział.
Maciej Gębala zaznaczył, że w drugiej połowie zabrakło
intensywności w obronie. – Przed przerwą dawaliśmy fizycznie sobie radę z
Niemcami. Pojedynki jeden na jeden mieliśmy w miarę pod kontrolą. Później było
trochę gorzej. Dwadzieścia bramek straconych w drugiej połowie to zdecydowanie
za dużo.