Konkurs „Głosu”: wygraj darmowy start w Dogmaratonie! Guty czekają na najlepszych | 07.08.2025
6 września – data, którą z pewnością mają zapisaną w swoich
kalendarzach wszyscy fani popularnego nie tylko w naszym regionie biegu
Beskidzki Dogmaraton. Miłośnicy sportu na łonie natury spotykają się ponownie w
Gutach, a „Głos” wspólnie z organizatorami przygotował dla czytelników dwa
darmowe numery startowe upoważniające do udziału w zawodach, nawet bez psa u
boku. Wystarczy wygrać w naszej zabawie.
Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Migawka z trasy ubiegłorocznego Dogmaratonu. Fot. mat. prasowe
Beskidzki Dogmaraton od lat cieszy się niesłabnącą popularnością.
Do malowniczych Gutów w równie malowniczych Beskidach zjeżdżają się co roku
fani biegów długodystansowych z kraju i zagranicy, ale też miłośnicy wrażeń na
krótszych dystansach, bo dla nich również przygotowane są atrakcyjne trasy. W
tym roku można wystartować na dystansach 40 km (mid), 22 km (short) i mini (6,5
km).
Dwaj szczęściarze, którzy zdobędą numery startowe w naszej zabawie
konkursowej, mogą się sami zdecydować, czy ruszą do walki ze swoim psem, czy
zdecydują się na rywalizację indywidualną. Prawo wyboru dotyczy też reszty
zawodników w peletonie biegowym.
WYGRAJ UDZIAŁ W DOGMARATONIE!
Pytanie konkursowe: w którym roku odbyła się pierwsza –
podkreślamy oficjalna – edycja Dogmaratonu?
Na odpowiedzi czekamy do 23 sierpnia pod adresem e-mailowym:
bittmar@glos.live.
– Nasza impreza powstała z myślą o właścicielach psów, którzy
lubią biegać, ale w ostatnich latach zdecydowaliśmy się też umożliwić udział w
zawodach osobom, które chcą zmierzyć siły z najlepszymi bez psa u boku –
powiedział „Głosowi” Michael Tomanek, szef wydarzenia. Start i meta, a także
zaplecze logistyczne dla uczestników i organizatorów zostało znów usytuowane na
terenie MK PZKO w Gutach.
Wiele wskazuje na to, że w tym roku doczekamy się w Gutach
rekordowej frekwencji uczestników. Tak przynajmniej sugerują liczby na chwilę
obecną, organizatorzy apelują więc do chętnych, by nie zwlekali z decyzją do
ostatniej chwili, do zamknięcia listy zgłoszeniowej (23 sierpnia).
Dla dwóch czytelników „Głosu” organizatorzy ufundowali
numery startowe upoważniające do udziału na dowolnej trasie i jak już
podkreślaliśmy, niekoniecznie z psem. – Psy są jednak mile widziane, bo to znak
rozpoznawczy naszych zawodów zaliczanych do cyklu międzynarodowych mistrzostw w
Dogmaratonie – zaznaczył Tomanek.