Jabłonków: Gabriel Koky wpatrzony w gwiazdy | 23.06.2022
Przyglądacie się czasem gwiazdom? Gabriel Koky, uczeń kl. 8. Szkoły Podstawowej im. H. Sienkiewicza z Polskim Językiem Nauczania w Jabłonkowie od kilku lat pasjonuje się kosmosem. Niedawno odniósł sukces w ogólnopaństwowej olimpiadzie astronomicznej w Pradze. Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Fot. Norbert Dąbkowski/canva.com/szb
Trudno było wywalczyć miejsce w finale?
– Zgłosiłem się do rundy szkolnej, rozwiązywałem zadania jako jedyny z naszej szkoły. Udało mi się przebić do rundy wojewódzkiej. Zadania rozwiązywaliśmy w domu, ponieważ wymagały dość dużo czasu. Składały się z trzech części: quizu, obliczeń i obserwacji nieba. Awansowałem do finału ogólnopaństwowego.
Czy do zadania polegającego na obserwacji nieba potrzebne były jakieś specjalne przyrządy?
– Mieliśmy określić, o ile stopni posunie się księżyc po niebie w danym czasie.
Finał również odbywał się zdalnie?
– Nie, pojechaliśmy do planetarium w Pradze i tam przez trzy godziny rozwiązywałem zadania. Było 22 finalistów, ja zająłem ex aequo 8. miejsce. Po południu przygotowano dla nas w planetarium ciekawy program.
Gdzie zdobywałeś wiedzę astronomiczną? W szkole niewiele się uczy na ten temat.
– Od trzeciej klasy interesowałem się kosmosem. Czytałem książki na ten temat. W olimpiadzie było też bardzo dużo obliczeń, tu przydała się matematyka. Na przykład trzeba było obliczyć odległość, jaką pokona rakieta, lecąc określoną prędkością z różnych planet. Było to dość podobne do olimpiad z przedmiotów ścisłych, ale ukierunkowane na kosmos. Przed finałem, w którym pojawiły się tematy, których nie rozumiałem, poprosiłem o pomoc nauczycielkę fizyki. Pani Janka Cienciała pomogła mi się przygotować.
Obserwujesz czasem gwiazdy?
– Tak, mam metrowy teleskop. Obserwuję gwiazdy i czasem też fotografuję. Mieszkam w Piosku, tam gwiazdy są widoczne, na przykład Droga Mleczna. Tu, w centrum Jabłonkowa, tak dobrze gwiazd nie widać.