poniedziałek, 14 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Bernarda, Martyny, Waleriana| CZ: Vincenc
Glos Live
/
Nahoru

»Beskidziocy« wyruszyli na Rajd Zimowy  | 08.02.2025

Zima bynajmniej nie jest „martwym” sezonem dla Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Sportowego „Beskid Śląski”. Od początku roku odbyło się już kilka wycieczek pieszych i spacerów. Dzisiaj „Beskidziocy” wyruszyli na Rajd Zimowy.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Dobre humory dopisywały na trasie. Fot. Danuta Chlup
Miejscem spotkania i rejestracji uczestników była Chata „Hrádek” w Gródku, na zielonym szlaku prowadzącym na Filipkę. Większość uczestników wyruszyła na trasę przed godz. 9.00 z gródeckiego dworca kolejowego. Po wspólnym zdjęciu na rozdrożu pod kompleksem Kościoła Braterskiego turyści podzielili się na dwie grupy – każda kontynuowała wyjście inną trasą. Ok. godz. 10.00 wszyscy spotkali się w Chacie „Hrádek”. Stopniowo docierały kolejne grupki i osoby. Kierowniczka wycieczki Wanda Vampola rejestrowała uczestników i cieszyła się z wysokiej frekwencji. Listę uczestników zamknęła numerem 71. Było więcej osób niż rok temu, zapewne m.in. dzięki przyjaznej pogodzie.
– Początkowo rajdy zimowe odbywały się na Bagińcu. Uczestnicy docierali tam albo piechotą, albo na biegówkach. Stopniowo warunki do spotkań grupy tam się pogarszały, aż w końcu zaczęliśmy organizować rajdy w Chacie „Hrádek”. Pani właścicielka zawsze rezerwuje nam salę, gdzie możemy wszyscy się spotkać, a wiadomo, że w schroniskach górskich niełatwo znaleźć miejsce dla tak dużej grupy – powiedziała „Głosowi” Wanda Vampola.
Janina Jasińska przekonywała, że w tym roku frekwencja na wycieczkach zimowych generalnie jest wysoka.
– Bywam niemal na każdej wycieczce, ponieważ jestem kronikarką „Beskidu”. Zawsze się cieszę, kiedy może ze mną iść także mój mąż, a nie zawsze może. Dzisiaj jesteśmy razem, mamy zamiar iść dalej na Filipkę – zdradziła. – Rok się dopiero zaczął, ale było już dużo wycieczek, ponieważ chodzimy dwa razy w tygodniu. Kiedy wiosną rozpocznie się praca w ogródkach, niektórzy zostaną w domu, lecz z drugiej strony dołączą ci, którzy zimą zwykle nie chodzą – przewidywała.
W rajdzie wzięły udział przeważnie osoby w wieku starszym lub średnim. Najmłodszym uczestnikiem był Piotr Štirba z Kocobędza. Przyznał, że dzięki dziadkom – Władysławowi Niedobie i Józefowi Štirbie – poznał „Beskid Śląski” i działającą w jego ramach grupę kolarską TRAMP.
– Kiedy mam czas, jeżdżę czasem z TRAMP-em na wycieczki rowerowe albo chodzę na piesze. Fajnie tak się przejść, inaczej siedziałbym chyba w domu – przyznał student ze śmiechem.
Po posiłku w schronisku uczestnicy ruszyli dalej na Filipkęlub wrócili na dół, każdy według swojego wyboru.
„Beskid Śląski” ma w kalendarzu wydarzeń zaplanowane kolejne piesze wycieczki zimowe, m.in. z Wisły na Soszów (18 lutego), z Frydlantu na Ondrzejnik i Skalkę (22 lutego), z Nydku na Soszów (1 marca) czy też z Bukowca na Girową (8 marca). 
GALERIE Rajd Zimowy
 




Może Cię zainteresować.