W oczekiwaniu na śnieg | 18.12.2019
Klub narciarstwa biegowego SKI Mosty już od kilku lat współpracuje z polskim klubem NKS Trojwieś Beskidzka. Od listopada zeszłego roku współpraca ta jest jeszcze bardziej intensywna, dzięki wsparciu finansowemu Funduszu Rozwoju Zaolzia w ramach projektu „Na biegówkach po polsku”. Ten tekst przeczytasz za 2 min. 60 s
Wbrew pozorom w projekcie „Na biegówkach po polsku” nie chodzi wyłącznie o uprawianie sportu. Równie ważne są integracja oraz szlifowanie języka polskiego. Fot. ARC
Jego celem jest poprawienie nie tylko kondycji fizycznej młodych narciarzy, lecz również doskonalenie ich kondycji językowej poprzez wspólne treningi i bezpośredni kontakt z kolegami z Polski.
Co roku na przełomie listopada i grudnia młodzi narciarze z utęsknieniem czekają na śnieg. Zanim więc puchowa pierzyna przykryje nasze piękne Beskidy wyjeżdżają tam, gdzie są już przygotowane trasy. Niezawodne pod tym względem jest włoskie Livigno i tam właśnie wyjechali starszacy obu klubów już w połowie listopada ubiegłego roku. Młodsi biegacze w ramach projektu „Na biegówkach po polsku”, szusowali wspólnie z kolegami z Trójwsi na trasach w okolicach Szczyrbskiego Jeziora, gdzie znajdują się jedyne w Europie Środkowej sztucznie naśnieżane trasy biegowe. Pierwszy kontakt ze śniegiem jest zawsze pod znakiem tzw. luźnego biegania i zabaw, podczas których można poznać nowych kolegów z zaprzyjaźnionego klubu. W zeszłym roku Beskidy pozazdrościły Tatrom i też szybko załatwiły sobie pokrywę śnieżną. Można więc było po powrocie kontynuować wspólne treningi. Tym razem na stokach Kubalonki, gdzie są bodajże najpiękniejsze w Polsce trasy biegowe. Pani trenerka Dorota Zogata i rodzice znają już każdą dziurę w drodze na Istebną, którą przemierzali 2-3 razy w tygodniu. Było jednak warto. Skorzystały nie tylko dzieci, ale również rodzice, którzy też od czasu do czasu przypinali biegówki, a w kontaktach z dziećmi i trenerami z Polski również starali się rozmawiać poprawnie po polsku. Oprócz treningów dzieciaki brały udział w organizowanych na Kubalonce zawodach narciarskich, np. „O istebniański bruclik” czy Regionalnej Ligii Śląsko-Beskidzkiej a starsi w ramach Pucharu Polski również w innych ośrodkach narciarstwa biegowego w Polsce. Dobrze, że dzięki Karcie Polaka będą mogli już w tym sezonie startować oficjalnie i zbierać cenne punkty do rankingów. Wspólne treningi były kontynuowane również w ramach przygotowania letniego, a pod koniec wakacji odbył się wspólny obóz treningowy w Istebnej, z kolei starszacy pojechali jeszcze do Dusznik-Zdroju.
Także w tym roku biegacze z niecierpliwością czekają na pierwszy kontakt ze śniegiem. W zeszły piątek młodzi sportowcy z obu stron granicy ponownie wyjechali nad Szczyrbskie Jezioro. Pierwotnie miało być Zakopane, ale niestety aura nie dopisała. Jest to już ostatnie zgrupowanie w ramach projektu „Na biegówkach po polsku”, lecz na pewno nie ostatnie organizowane wspólnie. Kto wie? Może i w tym roku dzieciaki przywiozą ze zgrupowania w Tatrach upragniony śnieg na nasze beskidzkie trasy biegowe i stoki narciarskie?
Rodzice młodych biegaczy z klubu narciarskiego SKI Mosty dziękują Funduszowi Rozwoju Zaolzia za wsparcie finansowe projektu „Na biegówkach po polsku”.