Grupa dziewiętnaściorga dzieci i sześciorga członków kadry ma bazę na wędryńskiej plebanii. Ogród, dwa boiska, a jako bonus duża łąka rozciągająca się w sąsiedztwie „Czytelni” stwarzają świetne warunki do realizacji programu obozowego.
– Tematem tegorocznego obozu chrześcijańskiego jest podróż dookoła świata. Codziennie jesteśmy na innym kontynencie. Zaczęliśmy w Afryce, we wtorek była Azja, w środę Europa, dziś Ameryka Północna, jutro będziemy mieli Południową, a na koniec, w sobotę, przyjdzie czas  na Australię – przedstawił program kierownik obozu Václav Waloszek. W czwartek, kiedy odwiedziliśmy obozowiczów, program dotyczył Ameryki Północnej. Przed południem były zajęcia związane z kolonizacją kontynentu, uczestnicy szukali metali szlachetnych i innych surowców.
– Przed chwilą byliśmy w ramach gry na dziewięciu górach, takich na kartce. Ale we wtorek byliśmy naprawdę w górach, udaliśmy się na Czantorię – powiedziała nam jedna z uczestniczek, Magdalena Małysz.
Każdy dzień przygotował inny członek kadry. Edyta Kupczak opowiedziała o „swoim” dniu europejskim:  – Dzieci najpierw „odwiedziły” Francję. Grały w grę z ogonkami z papieru w kolorach francuskiej flagi i zbierały punkty w ramach obozowej rywalizacji. Później każdy miał przynieść parę butów i budowali z nich wieżę Eiffla. Po południu mieli konkurs z plecakami i ich pakowaniem, co miało związek z pielgrzymką do Santiago de Compostela. 
Prócz zajęć związanych z poznawaniem świata grupa codziennie odwiedza kościół, aby tam pomodlić się i pośpiewać. Każdemu dniu towarzyszy inny cytat z Biblii.
Obszerniejszą relację z obozu zamieścimy w rubryce dziecięcej „Głosik” w kolejnym piątkowym papierowym wydaniu gazety.  Na razie zachęcamy do obejrzenia galerii.   
Zdjęcia: Danuta Chlup i organizatorzy obozu